Pragnę rozwiać wszystkie wątpliwości:
1. Losowanie listy startowej finału IM przebiegło w sposób uczciwy. Ze względu na brak czasu u mnie, przeprowadził je Pirek ze swoją życiową partnerką. On mówił nick, ona numer startowy. Los chciał, że 25 procent obsady stanowili Fajranci i tak ich wylosowano. Zaufajcie mi: już w quizie nie ma nikogo - o ile był -kto by Was chciał przekręcić.
Rozumiem, że gdyby wylosowano takie numery startowe, że razem cała czwórka jedzie w biegu dla przykładu 17, to byłoby ok?
2. Poruszona przez Vanpraaga kwestia rezerwowych. Tak będzie, to niedopatrzenie wywołane brakiem konsultacji. Jeśli w finale zabraknie np. Rudolfa, to zastąpi go pierwszy rezeewowy z jego półfinału.
3. Ten sezon ma wiele niedociągnięć i doskonale zdaję/zdajemy sobie z tego sprawę. Przypomnę tylko ile ludzi zgłosiło się w wyborach (0). Zarząd był na prędce montowany, znalazły się w nim osoby aktywne w poprzednich sezonach, ale i one nie zawsze mają czas.
Gdy natomiast proszę o pomoc w prowadzeniu quizu to jednostki się zgłaszają i pomagają - za co bardzo dziękuję.
Inni tłumaczą, że to były wymagające i niewdzięczne funkcje. Jeszcze inni lub ci sami śmieszkują na temat zastąpienia defektów upadkami i taśmami, co ma znaczenie symboliczne. Natomiast są wśród nas tacy, co narzekają i chcą wprowadzenia danych rozwiązań, a gdy się je choćby częściowo wprowadza, to ich nie ma. Może nie mają czasu? Ok, ja też nie mam.
Co do losowań. Nie ma problemu, mogę w przyszłym sezonie nawet sam losować wszystko, stawać przed kamerą i nagrywać. Ale oczekiwałbym jednego od wszystkich: ZAANGAŻOWANIA.
Jest wiele form, w których można pomóc:
a) moderacja fb (jeden-dwa dni w tygodniu, poświęcić z 10 minut, by zaplanować zrobione grafiki lub dodać zdjęcie do fotoquizu lub znaleźć jakiś filmik. Chętnie ja lub koledzy z Social Media ISQ pomogą),
b) pomoc w organizacji Kasków,
c) pomoc w przygotowaniu nowego sezonu,
d) pomoc w organizacji Ligi Dwójek,
e) pomoc w orgamizacji letnich zawodów ISQ,
f) przygotowanie treści na Portal ISQ.
Dla osoby, która w głównej mierze współorganizuje tę zabawę(?), nie ma nic bardziej przykrego niż proszenie o pomoc w jakimś temacie i zero odpowiedzi. Doskonale wiem, że macie prace, rodziny, swoje obowiązki, hobby, przyjemności. Ale ja też je mam
Jeśli ktoś chce, zachęcam do dyskusji, ale jeszcze bardziej zachęcam do zgłoszeń do pomocy. Może być tu, może być na priv.