Zapobieganie oszustwom

[Molken]

Dzień dobry wszystkim,

po rozmowach z wieloma quizowiczami (nie tylko z mojego ukochanego FT) odnoszę delikatne wrażenie, że jedna z drużyn startujących w tegorocznych rozgrywkach nie do końca gra uczciwie. Póki co nie mam żadnych dowodów, więc absolutnie nie chodzi mi o rzucanie ślepymi oskarżeniami, chciałbym za to się zapytać o nieco inną kwestię.

Cały sens naszej zabawy opieramy na (świetnym swoją drogą) czacie, który od początku istnienia zapewniał uczciwość rozgrywki. Niestety (lub stety), podczas długiej przerwy quizu technologia poszła niesamowicie do przodu i dla osoby, która chce "oszukać system", istnieją darmowe i proste w obsłudze rozwiązania, choćby screen sharing, który był praktycznie niemożliwy do zrealizowania w normalny sposób jeszcze podczas ostatniego sezonu przed przerwą.

Przy takim rozwoju technologii należy zwrócić uwagę na fakt, że zabezpieczenia przed oszustwami polegające na wyświetlaniu pytań osobom tylko z obsady są w tym momencie jak zamknięta furtka w szczerym polu - można to obejść w trzy sekundy. Czy możemy wspólnie podyskutować na temat tego w jaki sposób zabezpieczyć się przed ewentualnymi oszustwami w przyszłości?

Nie jestem żadnym informatykiem ani programistą, ale w ciągu minuty mógłbym ustawić pewne aplikacje w ten sposób, aby w trakcie mojego biegu cała drużyna głowiła się nad pytaniem. Jako Fajrant Team nie robimy takich rzeczy, bo po pierwsze, gardzimy oszustwem, a po drugie, jesteśmy najprawdopodobniej jedną z najbardziej przyzwyczajonych do przegrywania drużyn - żyjemy z tym brzemieniem już od bardzo dawna, po co zmieniać stare zwyczaje...

Martwi mnie natomiast fakt, że zauważyłem (nie tylko ja), że jedna z drużyn może prezentować nieznacznie inne podejście do tej zabawy. Chciałbym się dowiedzieć, czy możemy zrobić coś, aby wykluczyć jakiekolwiek podejrzenia w przyszłości? Czy po prostu mamy czekać na moment, aż wszyscy po kolei się (przepraszam za przekleństwo) wkurwią i reakcją łańcuchową zaczną oszukiwać wszyscy, a po paru miesiącach zabawa umrze, bo granie na kodach na dłuższą metę zawsze jest nudne. Pozdrowienia!

[Rudolf]

WNOSZĘ PROTEST

Ostatnio wygraliście, więc temat do zamknięcia. ODRZUCONE

[Jcob]

Nowe ISQ, ale widzę nawyki te same u niektórych...

[boski]

Nawet jeśli istnieją sposoby znalezienia potencjalnych oszustw, to nie pojawią się w tym wątku, bo to byłby strzał w stopę to tak jakby kanary miały informować o kontrolach na forum MPK.

Ale dobra, jeśli ten wątek jest ogólny i dotyczy zabezpieczeń przed oszustwami, chętnie poczytam jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł.

Pozostając w temacie - jedna kwestia to dozbrajać się w nowa technologie, która zawsze można ominąć, a inna to po prostu mieć dwie pary oczu.

[Misiowy]

Mi swego czasu przeszedł przez głowę taki pomysł, że jeśli nie jesteśmy pewni czy ktoś rozmawia przez komunikator głosowy podczas meczu to można... zmusić go bycia na komunikatorze głosowym podczas meczu. Choć brzmi to absurdalnie, to już tłumaczę o co chodzi. Idealne byłoby wykorzystanie w tym celu np. discroda (na którym swoją drogą niektórzy quizowicze grają w among us - zapraszamy ), na którym fajnie można zarządzać kanałami. Ustawiłoby się kanał głosowy o nazwie np. "bieg", do którego wchodziliby tylko zawodnicy startujący w danym wyścigu oraz sędzia, wtedy siłą rzeczy nie mogliby rozmawiać ze swoimi kolegami z drużyny. Oczywiście jest to uciążliwe, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma/zna discorda, a zmuszanie quizowiczów do pobierania dodatkowych aplikacji to raczej słaby pomysł, ale jak już padł taki temat to dzielę się swoimi przemyśleniami

[Rudolf]

Mi swego czasu przeszedł przez głowę taki pomysł, że jeśli nie jesteśmy pewni czy ktoś rozmawia przez komunikator głosowy podczas meczu to można... zmusić go bycia na komunikatorze głosowym podczas meczu.

Jako że informatycznie jestem ciut wstecz - czy przypadkiem nie będzie problemem skorzystanie z drugiego urządzenia z discordem?

[Misiowy]

nie byłoby takiego problemu, ale cały trik polega na tym że gracze na kanale musieliby mieć włączony mikrofon, dzięki czemu sędzia usłyszałby że się komunikują.

[hN]

Mi swego czasu przeszedł przez głowę taki pomysł, że jeśli nie jesteśmy pewni czy ktoś rozmawia przez komunikator głosowy podczas meczu to można... zmusić go bycia na komunikatorze głosowym podczas meczu. Choć brzmi to absurdalnie, to już tłumaczę o co chodzi. Idealne byłoby wykorzystanie w tym celu np. discroda (na którym swoją drogą niektórzy quizowicze grają w among us - zapraszamy ), na którym fajnie można zarządzać kanałami. Ustawiłoby się kanał głosowy o nazwie np. "bieg", do którego wchodziliby tylko zawodnicy startujący w danym wyścigu oraz sędzia, wtedy siłą rzeczy nie mogliby rozmawiać ze swoimi kolegami z drużyny. Oczywiście jest to uciążliwe, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma/zna discorda, a zmuszanie quizowiczów do pobierania dodatkowych aplikacji to raczej słaby pomysł, ale jak już padł taki temat to dzielę się swoimi przemyśleniami

Pomysł spoko.

problem w tym, że Discord jest też z aplikacją na telefon dwa konta w apce, wyciszenie nagrywania i nic nie rozwiązujemy

[boski]

Opcji na oszustwo jest niestety cała gama i myśle, ze wszyscy sobie zdajemy z tego sprawę. Ta zabawa zawsze będzie oparta na wzajemnym zaufaniu, bo - poczynając od sędziów, poprzez nawet spotkanie się znajomych i korzystanie z czyjegoś IP przez najprostsze wymienione powyżej - metod jest mnóstwo.

Jeśli ktoś oszukuje, to raczej rzadko spada na cztery łapy, dlatego pozostaje nam się cieszyć, ze nic w ISQ do wygrania nie ma. Oprócz tego ze przez te 8 lat łatwiej jest oszukać rzeczywistość, to łatwiej jest tez poznać dane osobowe ewentualnych oszustów wiec no nie wiem.. ja bym nie ryzykował

[levis]

No dobra my robimy wałki tak na ostro, ale co to komu przeszkadza? Mamy ochotę zakończyć sezon z dorobkiem 0 pkt, bez żądnej wygranej ? To co to komu przeszkadza ? Igły nie idzie powstrzymać od punktowania, a pozostałych jakoś namawiam do tego z wielkim trudem.

[PiotrekSL]

Po wczorajszym idiotycznym komentarzu (a potem po jeszcze bardziej idiotycznym jego usunięciu) Waszego naczelnego sami wiecie kogo (nie mam zamiaru się do Was zniżać i wchodzić na wasz poziom) łatwo wnioskuję że pijecie do nas. Na prawdę dziwni mnie to jak normalni ludzie z FT typu Vanpraag czy reszta, z którą nigdy nie miałem do czynienia (tym bardziej w jakiś negatywny sposób) może pod wpływem typów takich jak plonek czy brzycho, którzy mentalnie nadal mają 14 lat pisać takie głupoty na forum jak Ty powyżej. Na szczęście ISQ to nie tylko Wy, co pokazał odzew ludzi na post o turnieju murem za brzychem. Na waszą prymitywną prowokację (jakiejś bardziej pomysłowej się nie spodziewałem, bo prymityw to wasz poziom)odpowiedziała jakaś garstka. Także cieszę się, że w ISQ zdecydowana większość to ludzie kochający po prostu żużel i chcący się nim bawić, a nie szukające zadymy mentalne dzieciaki jak ci dwaj wyżej wspomniani. Znamienne jest to, że jakiekolwiek sygnały o możliwym oszustwie dochodzą tylko od Was. Prymitywni ludzie nie znają innego sposobu rozumowania niż swój, dlatego jak ktoś ich zdaniem jest dobry, to dlatego że oszukuje, bo Wy byście byli mocni widocznie tylko oszukując. Dlatego nie oceniajcie innych swoją miarą. Wbicjie sobie do główek, że TL to zgrana ekipa osób kochających żużel, czego efektem ubocznym jest spora wiedza na jego temat. To na prawdę nie jest trudne. Już się do was zniżyłem odpowiadając takiemu komuś jak brzycho, ale więcej nie wdaję się z wami w dyskusję.

Do zarządu: Mam nadzieję, że nie przesadziłem z ich oceną, ale to już zaczyna być niesmaczne, a przede wszystkim zaczyna psuć wizerunek całego ISQ w oczach potencjalnie nowych osób i marnuje pracę jaką Kasper włożył w stworzenie czatu, oraz wielu innych osób takich jak Bosky wkłądających kupę czasu w organizację tego sezonu. Jeśli coś napisałem nie tak to poproszę o dowolną ilość pytań do napisania. Podobnie jak pozostałe osoby z Jaszczurek, lubię je pisać bo można przy okazji dowiedzieć się czegoś o swojej ukochanej dyscyplinie sportu. Pozdrawiam

[Molken]

idiotycznym / nie mam zamiaru się do Was zniżać i wchodzić na wasz poziom / pod wpływem typów takich jak plonek czy brzycho, którzy mentalnie nadal mają 14 lat / na waszą prymitywną prowokację (jakiejś bardziej pomysłowej się nie spodziewałem, bo prymityw to wasz poziom) / szukające zadymy mentalne dzieciaki jak ci dwaj wyżej wspomniani / Prymitywni ludzie / Już się do was zniżyłem odpowiadając takiemu komuś jak brzycho

Boooooom! Ty za to podwyższasz poziom tej zabawy!

Musiało Cię zaboleć, skoro wziąłeś to tak do siebie - reszta graczy zaczęła dysputować na temat, który poruszyłem. Każdy ma swoje sumienie, najwyraźniej Twoje już nie wytrzymuje

Ze sportowym pozdrowieniem,

idiotyczny, na niskim poziomie, pod wpływem typów jak Plonek czy Brzycho, mentalnie mający 14 lat, podrzucający na forum prymitywne prowokacje, prezentujący prymitywny poziom, szukający zadymy mentalny dzieciak jak ci dwaj wyżej wspomniani, prymitywny człowiek Molken.

PS. Wydaje mi się, że o niedojrzałości i prymitywnym poziomie mogą świadczyć ataki ad personam, ale mogę się mylić!

[Artas]

Ja w ogóle nie rozumiem hipotetycznej idei kręcenia wałów w takiej zabawie. Żeby chociaż brudne majty sołtysa były w puli, to może bym jeszcze przełknął, bo różne ludzie mają fetysze, ale tak dla własnej satysfakcji? Taki "cwaniak" oszukuje przede wszystkim samego siebie. Dziecinada. Tak naprawdę, mając w pamięci "zeznania" Radka w jakim celu stworzył Farndona i Maestro ma naprawdę dużo sensu w porównaniu do wyręczania się wiedzą innych, skoro i tak się z tego nic nie ma.

"[...] Na początku spoko, a później ehh... Żadna robota"

[Paboł]

Łooo. Komuś się zwoje przegrzały, lodu na głowę koledze z Toksycznych Płazińców proponuję.

Temat jest ciekawy. Myślę, że zawsze da się obejść jakies ograniczenia. Jedynym rozwiązaniem byłoby zebrać wszystkich razem w jedno miejsce, jak w jakimś esporcie Pro Trochę jak z cheaterami w szachach online. Nie wyeliminujemy. Ale tak czy tak chodzi o dobrą zabawę.

[levis]

Ja w ogóle nie rozumiem hipotetycznej idei kręcenia wałów w takiej zabawie. Żeby chociaż brudne majty sołtysa były w puli, to może bym jeszcze przełknął, bo różne ludzie mają fetysze, ale tak dla własnej satysfakcji? Taki "cwaniak" oszukuje przede wszystkim samego siebie. Dziecinada. Tak naprawdę, mając w pamięci "zeznania" Radka w jakim celu stworzył Farndona i Maestro ma naprawdę dużo sensu w porównaniu do wyręczania się wiedzą innych, skoro i tak się z tego nic nie ma.

"[...] Na początku spoko, a później ehh... Żadna robota"

mmmm. majciochy mniam

[levis]

Łooo. Komuś się zwoje przegrzały, lodu na głowę koledze z Toksycznych Płazińców proponuję.

Temat jest ciekawy. Myślę, że zawsze da się obejść jakies ograniczenia. Jedynym rozwiązaniem byłoby zebrać wszystkich razem w jedno miejsce, jak w jakimś esporcie Pro Trochę jak z cheaterami w szachach online. Nie wyeliminujemy. Ale tak czy tak chodzi o dobrą zabawę.

TO ja proponuje zrobić ISQ FAME MMA

[PiotrekSL]

Odniosłem się do wczorajszego komentarza twojego koleżki brzycha w temacie IV kolejki, który napisał coś w stylu "ciekawe co by było jakby tym gimnazjalistom zabrać skype". Więc skoro tak bardzo bolą was nasze wygrane, że wczoraj piszę on, a dzisiaj Ty, to nie trzeba być geniuszem żeby zgadnąć do kogo pijecie.

Więc proszę, Cię nie udawaj idioty. Nie będę się bawił w dziecinadę ze screenami, bo nie jestem w stanie przewidzieć, że gość jest aż tak żałośny, że rzuci prowokacją i po odpowiedzi Melcia od razu ją skasuje.

[fafa]

TL po prostu wygrywa dzięki ręce Boga, jak jeden jegomość z Argentyny...

[Plonek]

Piotruś piękny post jestem pod wrażeniem. Nawet miałem Ci coś odpisywać, ale stwierdziłem, że mi się nie chce.

To teraz jak może przedstaw swój pomysł odnośnie wyeliminowania oszustw.

[Plonek]

Tak jak myślałem Piotruś - zero pomysłów tylko wyzwiska.
Brawo!

[PiotrekSL]

To, że Ty czy Twój kolega nie ważne kto - zmieni tytuł wątku z "Podejrzenie oszustwa" na "zapobieganie oszustwom" niczego nie zmienia.

Wypowiedziałem się w wątku takim jaki był, czyli "podejrzenie oszustwa", który był idiotycznym atatkiem twoich ludzi na nas (najpierw brzycho zaatakował nas w temacie IV kolejki wprost, potem Molken udając idiotę i pisząc do okoła powtórzył to tutaj). Zbłaźniliście się i teraz próbujesz zmienić temat?

W temacie "zapobieganie oszustwom" sie nie mam zamiaru wypowiadać bo nie mam technicznej wiedzy o tym, a poza tym w ogóle mnie ten temat nie obchodzi, bo zdecydowana większość tutaj to dorośli ludzie, którzy rywalizuja ze sobą na wiedzę o swojej zazwyczaj ulubionej dyscyplinie sportu. To jest tylko zabawa w której nie masz do wygrania nic oprócz satysfakcji i dodatkowej wiedzy. Nikt poza Wami nie traktuje tego jak wojny.

Temat poruszyło dwóch Twoich ludzi z FT, teraz Ty (trener FT) kontynuujesz ten temat sam ze sobą, bo jak widzisz mało kogo on obchodzi. Rozwiązanie widzę tylko jedno. Załóżcie sobie temat na swoim forum i tam przedyskutujcie jaki macie problem, bo dywagujecie nad nim w zasadzie tylko we własnym gronie. Ja odpowiadam tylko na sformułowane wprost ataki na swój zespół.

Tak jak pisało juz wiele osób przede mną nie ma prawdopodobnie takich zabezpieczeń, które by ISQ uchroniło przed ewentualnymi oszustami. Takie z resztą są moim zdaniem nie potrzebne bo dorośli ludzie zajmują się swoim życiem, a na czat ISQ wpadają sprawdzić co wiedzą o żużlu w porównaniu z innymi i żeby dobrze się przy tym bawić. Nikt tu nie planuje dniami i nocami jak oszukiwać w zwykłym internetowym quizie, więc możesz już zejść na ziemie i ściągnąć tam razem ze sobą swoich ludzi.

[Aszotek]

Pozostawanie cały czas na łączach (tak by było słychać ewentualne podpowiedzi) też nic nie da, bo podpowiedzi mogą być po prostu pisane, np. na Messengerze. Jedyną opcją, którą pewnie też da się obejść, ale byłoby to chyba trudniejsze, byłoby odwrócenie sytuacji - niech to sędzia albo obserwator widzi ekran zawodników. W ten sposób widziałby, czy np. w tle nie ma jakiegoś programu udostępniającego ekran - choć tak jak mówię, nie wiem, czy mimo wszystko nie da się tego ukryć. Na pewno jednak byłoby trudniej. Pytanie tylko, czy chcemy aż tak daleko iść... A z drugiej strony oczywiście frustrujące jest to, że przy obecnej technice jeden zawodnik z mega wiedzą może jechać za całą drużynę. W IFQ tzw. szatnia była oficjalnie dozwolona, bo wyszli chyba z założenia, że tego i tak nie da się kontrolować.

[Malak]

Żadne podglądanie czyjegoś ekranu nic nie da, można przecież łączyć się przez telefon. Wydaje mi się, że konkluzja jest taka, że musimy bazować na wzajemnym zaufaniu, czyli tak, jak to zawsze bywało i liczyć, że nie powtórzą się historie z przeszłości, że ktoś tego zaufania nadużył. Początek sezonu jest obiecujący, kręci się to naprawdę przyjemnie, portal działa bardzo sprawnie, cieszmy się tym i bawmy się nadal uczciwie.

[boski]

Aaaameeeeen.

Temat zamykam, gdyby ktoś wpadł na rewolucyjny sposób zapobiegania oszustwom zapraszamy do wysłania prywatnej wiadomości komukolwiek z zarządu.