Komentatornia

[suharek]

A na jakich ma sędziować, jak w zawodach uczestniczą zawodnicy wszystkich drużyn?

[brzycho]

Pulowy chyba wie od kogo dostaje pytania, c'nie?

[boski]

Mysle, ze pytania z puli na ćwierćfinale IMP byłyby średnim pomysłem :p

[hN]

Ponoc dzisiejsze pytania byly mocno na bakier z logiką.

Podobno niektóre wpisy na forum też są na bakier ale nie do końca wiadomo z czym.

[Paboł]

Taki cytat z pytania z dzisiejszych eliminacji
"Zwykle był w cieniu swego brata - trudno się dziwić skoro jego młodszy brat jeszcze w 2020 roku startował w klubie, w którym karierę skończył starszy brat"
W jaki sposób fakt, że startowali w tym samym klubie jest następstwem logicznym tego, że zawodnik był w cieniu swego brata?

Mariano ma rację. Logicznie to się nie trzyma kupy. Naprawdę nie potrzebujemy w pytaniach budowania atmosfery, kwiecistości języka i narzucania fabuły, bo kończy się to grafomanią. Suche fakty powinny wystarczyć i do tego zachęcam wszystkich układających.

[Citas]

Grafomanię narzucił przepis o minimalnej długości pytania 250 znaków.

[Paboł]

Zgadzam się.

[boski]

Grafomanię narzucił przepis o minimalnej długości pytania 250 znaków.

Nie do końca się zgadzam. Limit znaków był zawsze, tylko w innej formie (pytania do X znaków 1 pkt, X-Y 1,5 pkt, Y i więcej 2 pkt). Problem z tego co pamiętam był podobny, tzn też pytania były przedłużane żeby dostać 2 punkty (ale to lepiej żeby zweryfikował ktoś kto opiekował się w przeszłości pulą). Czy ten przepis jest konieczny? Myślę, że tak. 250 znaków to bardzo mało, w zasadzie takie oto pytanie:

Drużyna z Gorzowa posiadała w trakcie swojego istnienia wiele różnych nazw. Jedna z nich miała miejsce w sezonie 2005, kiedy prezesem został Zdzisław Kałamaga. Podaj nazwę tego sponsora gorzowskiego klubu.

Jest na moje oko mega puste (w sensie nie ma w nim nic poza rokiem i klubem), a mały włos by się mieściło w limicie (206 znaków). Moim zdaniem wypadałoby jeszcze minimum to jedno zdanie do niego dopisać, żeby nie było w stylu: "Jeździł w Krośnie w 1992. Podaj jego nazwisko".

[hN]

Grafomanię narzucił przepis o minimalnej długości pytania 250 znaków.

Nie do końca się zgadzam. Limit znaków był zawsze, tylko w innej formie (pytania do X znaków 1 pkt, X-Y 1,5 pkt, Y i więcej 2 pkt). Problem z tego co pamiętam był podobny, tzn też pytania były przedłużane żeby dostać 2 punkty (ale to lepiej żeby zweryfikował ktoś kto opiekował się w przeszłości pulą). Czy ten przepis jest konieczny? Myślę, że tak. 250 znaków to bardzo mało, w zasadzie takie oto pytanie:

Drużyna z Gorzowa posiadała w trakcie swojego istnienia wiele różnych nazw. Jedna z nich miała miejsce w sezonie 2005, kiedy prezesem został Zdzisław Kałamaga. Podaj nazwę tego sponsora gorzowskiego klubu.

Jest na moje oko mega puste (w sensie nie ma w nim nic poza rokiem i klubem), a mały włos by się mieściło w limicie (206 znaków). Moim zdaniem wypadałoby jeszcze minimum to jedno zdanie do niego dopisać, żeby nie było w stylu: "Jeździł w Krośnie w 1992. Podaj jego nazwisko".

Przepis o minimum 250 znakach też powinien być oznaczony "supposed to change". IMO pytania powinny mieć minimum 200 znaków, ale powinno być tez określone, że potrzebujemy minimum trzech faktów naprowadzających. Czyli np.: Zagrał w serialu, wygrał MŚP, jego pseudonim to "Sunny boy". Natomiast definitywnie ukróciłbym zawijanie klucza w najróżniejsze możliwe sposoby, jako utrudnienia. z dzisiejszej ćwiartki bieg 13 i pytanie gdzie odpowiedź to "Bogdan Krzyżaniak Gwardia Łódź". Uważam, że powinniśmy trzymać się tego, żeby odpowiedź była maksymalnie trójczłonowa gdzie imię/nazwisko/klub/miasto traktujemy jako jeden człon. Od powrotu ISQ mam wrażenie, że coraz bardziej staramy sobie utrudniać, żeby wymiatacze mylili się na kluczu na siłę. Dodatkowo bardzo często widzę na zawodach klucz od sędziego. Niepotrzebne utrudnianie moim zdaniem.

[boski]

Uważam, że powinniśmy trzymać się tego, żeby odpowiedź była maksymalnie trójczłonowa gdzie imię/nazwisko/klub/miasto traktujemy jako jeden człon. Od powrotu ISQ mam wrażenie, że coraz bardziej staramy sobie utrudniać, żeby wymiatacze mylili się na kluczu na siłę. Dodatkowo bardzo często widzę na zawodach klucz od sędziego. Niepotrzebne utrudnianie moim zdaniem.

To raczej nie na meczach z mojej puli ale tak, tez tak mysle. Tzn. jeśli będzie w 15 biegach imię i nazwisko, to trochę niefajnie moim zdaniem, ale już z tymi trzema członami max zupełnie się zgadzam i z resztą tego się trzymam. Też takie sobie są pytania, w których trzeba wymienić 3 z 5 poprawnych zawodników, bo robi sędziom sieczkę z głowy (i zawodnikom).

Co do tej propozycji zmiany - trzy fakty to jest w moim odczuciu minimum, ale faktycznie fajnie żeby to było jakoś uściślone w regulaminie. Co do 200 znaków - nie wiem czy to zmieni aż tak dużo względem tego, co jest obecnie. Nawiasem mówiąc na już tak koło 600 pytań, które sprawdziłem musiałem odesłać jedno z zachętą do dopisania kilku brakujących znaków. Czyli raczej problem nie jest w minimalnej liczbie znaków, a raczej w braku maksymalnej? Tylko nie wiem czy to aż tak duży problem.

[Cysu]

Limit znaków powoduje, że mamy trochę kwiecistych pytań z "sympatycznymi", "utalentowanymi" itp. Do tego czasem na siłę próbuje się je "zawijać", by utrudnić. Pytania często są przepakowane w zbędną treść, a do tego mają błędną składanie czy inne błędy.

Efekt czasem jest taki, że najlepsi potrafią odpowiedzieć w 4 sekundy. Gdy słabsi nie zdążą przeczytać połowy pytania już pada odpowiedź.

Wiem, wiem jestem stary, ale uważam, że dobre pytanie (sprawdzającą jakąś wiedzę) może mieć i linijkę.

"Był pierwszym obcokrajowcem zakontraktowanym przez polskie kluby" .
Można też: Urodził się xx.xx.xxxx, pochodzi z południa Europy, a jego kraj został podzielony w latach 90. Znany jest w Polsce, dzięki kontraktowi podpisanemu w latach 60 XX wieku. Wtedy, jako pierwszy obcokrajowiec związał się z polskim klubem"

Sprowadza się do tego samego, a naprowadzenia niewiele.

"Z jakim polskim klubem związał się pierwszy obcokrajowiec?"

Ten polski kub z północnej części kraju zasłynął w latach 60, ale nie tym co wydarzyło się na żużlowych torach, a w barwach tej drużyny startowali też Zenon Plech i Mirosław Berlińskim. Jako pierwszy zakontraktował bowiem obcokrajowca, który jednak nie wystąpił w ich zespole. Podaje nazwę i miasto.

IMHO - dobre dłuższe pytanie, to też takie, który już w pierwszym zdaniu nie ujawnia o kogo pytamy. W stylu Był mistrzem świata z 1994 roku, ble ble ble... Bo jeśli zdanie jest tak oczywiste, to mogłoby się ograniczyć do "Był mistrzem świata 1994"

[Aszotek]

Limit znaków powoduje, że mamy trochę kwiecistych pytań z "sympatycznymi", "utalentowanymi" itp. Do tego czasem na siłę próbuje się je "zawijać", by utrudnić. Pytania często są przepakowane w zbędną treść, a do tego mają błędną składanie czy inne błędy.

Efekt czasem jest taki, że najlepsi potrafią odpowiedzieć w 4 sekundy. Gdy słabsi nie zdążą przeczytać połowy pytania już pada odpowiedź.

Wiem, wiem jestem stary, ale uważam, że dobre pytanie (sprawdzającą jakąś wiedzę) może mieć i linijkę.

"Był pierwszym obcokrajowcem zakontraktowanym przez polskie kluby" .
Można też: Urodził się xx.xx.xxxx, pochodzi z południa Europy, a jego kraj został podzielony w latach 90. Znany jest w Polsce, dzięki kontraktowi podpisanemu w latach 60 XX wieku. Wtedy, jako pierwszy obcokrajowiec związał się z polskim klubem"

Sprowadza się do tego samego, a naprowadzenia niewiele.

"Z jakim polskim klubem związał się pierwszy obcokrajowiec?"

Ten polski kub z północnej części kraju zasłynął w latach 60, ale nie tym co wydarzyło się na żużlowych torach, a w barwach tej drużyny startowali też Zenon Plech i Mirosław Berlińskim. Jako pierwszy zakontraktował bowiem obcokrajowca, który jednak nie wystąpił w ich zespole. Podaje nazwę i miasto.

IMHO - dobre dłuższe pytanie, to też takie, który już w pierwszym zdaniu nie ujawnia o kogo pytamy. W stylu Był mistrzem świata z 1994 roku, ble ble ble... Bo jeśli zdanie jest tak oczywiste, to mogłoby się ograniczyć do "Był mistrzem świata 1994"

W punkt.

Dlatego ja układając pytania już od jakiegoś czasu przyjąłem zasadę, że gdy piszę o jakimś sukcesie, który łatwo wygooglować, np. triumf w IMŚJ, nie wskazuję daty. Piszę, że to złoty medalista IMŚJ, ale nie piszę, z którego roku, bo wtedy dalsza lub wcześniejsza część pytania nie ma zbyt wiele sensu.

[Aszotek]

Zmienię trochę temat - kiedy jakaś aktualizacja Rankingu Aktywności, uwzględniająca limity, które należało wypełnić do 20 grudnia?

[Citas]

Dlatego warto odrzucić zasadę 250 znaków. Skłaniałbym się raczej do ograniczenia go do iluś znaków. Druga sprawa to klucze. Ograniczyłbym je do max 4 członów i odrzucał pytania gdzie trzeba wymienić np. 3 nazwiska z 4 możliwych.

[Daniel]

Podawanie trzech faktów naprowadzających - niby dobre, ale... W ISQ mieliśmy już wiele pytań o niejakiego Wikaryjczyka. Każdorazowo esencją pytania było oczywiście strzelanie do portretu Stalina. Co możemy dodać jeszcze? Na pewno jego klub. Nadal brakuje nam jednak trzeciego faktu. Coś oczywiście będzie się dało znaleźć, ale Wikaryjczyk zrósł się do tego stopnia z historią o portrecie Stalina, że szukanie trzeciego faktu zawsze będzie jak wodolejstwo Sama koncepcja trzech faktów jest oczywiście dobra, ale nie robiłbym z tego przymusu, bo niekiedy ten trzeci fakt będzie już czymś wpychanym do pytania na siłę.

[boski]

Podawanie trzech faktów naprowadzających - niby dobre, ale... W ISQ mieliśmy już wiele pytań o niejakiego Wikaryjczyka. Każdorazowo esencją pytania było oczywiście strzelanie do portretu Stalina. Co możemy dodać jeszcze? Na pewno jego klub. Nadal brakuje nam jednak trzeciego faktu. Coś oczywiście będzie się dało znaleźć, ale Wikaryjczyk zrósł się do tego stopnia z historią o portrecie Stalina, że szukanie trzeciego faktu zawsze będzie jak wodolejstwo Sama koncepcja trzech faktów jest oczywiście dobra, ale nie robiłbym z tego przymusu, bo niekiedy ten trzeci fakt będzie już czymś wpychanym do pytania na siłę.

no nie wiem, może IMP? ale tak, zgadzam się trochę, że im sztywniej tym gorzej.

Dlatego ja układając pytania już od jakiegoś czasu przyjąłem zasadę, że gdy piszę o jakimś sukcesie, który łatwo wygooglować, np. triumf w IMŚJ, nie wskazuję daty. Piszę, że to złoty medalista IMŚJ, ale nie piszę, z którego roku, bo wtedy dalsza lub wcześniejsza część pytania nie ma zbyt wiele sensu.

To jest pewnik. Konkretne daty powinny w porywach pojawiać się w podpowiedziach, a najlepiej zamiast daty wymienić miasto, bo wtedy nawet jak ktoś chce jakoś ściągnąć, to jeszcze się naszuka.

Wiem, wiem jestem stary, ale uważam, że dobre pytanie (sprawdzającą jakąś wiedzę) może mieć i linijkę.
"Był pierwszym obcokrajowcem zakontraktowanym przez polskie kluby" .

To nie kwestia starości, bo rozumiem pomysł, ale tak jak sam zauważyłeś, czasami warto wpleść informację kluczową przynajmniej w połowę pytania. Ja uważam, że w wielu pytaniach jeśli napiszesz: "jeździł w Toruniu w 2007, a w Lesznie w 1998", to jeden skuma Leszno, a drugi Toruń. Dlatego nie uważam, żeby dobrym pomysłem było robienie takich krótkich punktowych pytań. Z drugiej strony nie trawię pierdolindo o niczym i dlatego np. skracam we wszystkich pytaniach "dwunaste miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów" do 12. w IMŚJ. Kwestia gustu.

[hN]

Podawanie trzech faktów naprowadzających - niby dobre, ale... W ISQ mieliśmy już wiele pytań o niejakiego Wikaryjczyka. Każdorazowo esencją pytania było oczywiście strzelanie do portretu Stalina. Co możemy dodać jeszcze? Na pewno jego klub. Nadal brakuje nam jednak trzeciego faktu. Coś oczywiście będzie się dało znaleźć, ale Wikaryjczyk zrósł się do tego stopnia z historią o portrecie Stalina, że szukanie trzeciego faktu zawsze będzie jak wodolejstwo Sama koncepcja trzech faktów jest oczywiście dobra, ale nie robiłbym z tego przymusu, bo niekiedy ten trzeci fakt będzie już czymś wpychanym do pytania na siłę.

"startował w zespole m.in. z Franciszkiem Śrubkowskim, Janem Sową czy Józefem Klasą".

Bez przesady Danielu

[Daniel]

No można dałoby się znaleźć jeszcze więcej. Ale i tak wystarczyłaby historia o portrecie

[Kamerun]

Tak czytam i czytam te dyskusje na temat pytań, handicapów i mam dziwne wrażenie, że niektórzy zapominają o jednym czynniku. ISQ to zabawa. Do której w większości siadają ludzie, którzy poświęcają na nią godzinę-dwie tygodniowo, aby zaznać choć trochę odskoczni od codziennego życia. Z założenia zasady powinny być proste i zrozumiałe dla wszystkich, także nowych. Im bardziej będziemy gmatwać, tym więcej będzie powodów do kolejnych zmian i nadinterpretacji. A i nowych nie zachęcimy do gry jak nie będziemy zjednoczeni. Nie wierzę, że nie znalazłby się ktoś, kto zmieni barwy klubowe po sezonie i nie uznałby, że powinien mieć fory na "torach" obu drużyn. A może jazda w turniejach towarzyskich na danych czatach też pozwoliłaby zdobyć handicap? W końcu to trening na obcym torze. Wiem, że ostro do przodu wybiegam, ale idąc tym tempem zmian wszystko możliwe. Uważam, że podawanie składów w określonej kolejności to jedyny przywilej gospodarzy jaki powinien być utrzymany. A narzekania na losowość pytań też włożyłbym między bajki, wydaje mi się, że o to chodzi właśnie w ISQ. Ewentualnie jak pulowym brakuje pytań powiedzmy o lata 80-90, żeby ułożyć zróżnicowany latami zestaw niech dają wytyczne jakich pytań brakuje, na pewno brać ISQ pomoże i ułoży co trzeba. Wierzę, że każdy działa w dobrej wierze, ale zjadamy własny ogon próbując na siłę utrudnić coś, co z założenia powinno być i jest proste i dobrze działa.
Zawsze ktoś będzie pokrzywdzony i będzie chciał zmian, jedni w podpowiedziach, bo raz czy dwa ich zmyliły, jedni w liczeniu literówek, bo poczuli się urażeni Tommym Jonssonem, kolejni pytaniami jakie mają w meczach, bo nie trafiło im się od dwóch imprez o ulubione lata, jeszcze inni długością pytań, bo wolą krótkie i precyzyjne. Nie da się wszystkim dogodzić, dajmy spokój i zacznijmy się cieszyć tym co mamy... Mamy około pewnie 65/70 aktywnych użytkowników i ja czytając forum i będąc nowym, za ***** nie chciałbym być 71.

[Kwiti]

Jak czytam o tych kategoriach pytań, handicapach, to zastanawiam się czy tego nie rzucić w **** . Jest spoko zabawa, to szuka się kwadratowych jaj. Będzie jak w prawdziwym żużlu, którym większość już się znudziła. Na temat kategorii wystarczy już, ze teraz pulowi narzekaja, ze za dużo pytań np. o historię, ukladaja w jakieś dziwne kolejności. Ze np w tej drużynie jedzie vanPraag i pytania są pod niego, ze rywale będą narzekac..

Brak słów.. A miało być tak pięknie.

[hN]

Ale Kwiti - to są tylko propozycje.

Natomiast rozumiem chęć urozmaicenia podstawowej zabawy. To przez tą ciągłą jazdę od dwóch miesięcy i fakt, że tak naprawdę ciągle jest to samo A tak to trochę smaczku byśmy dodali.

Rozumiem natomiast niechęć bo tak jak w życiu - niektórzy lubią prosto, łatwo i do przodu, a inni jednak chcą poszaleć ze zmianami

Mam nadzieję, że zmiany poza czatem okażą się na tyle fajne, że quiz pozostanie taki jaki jest - prosty i przejrzysty

[Kwiti]

To zmienmy tabele biegowa, może czwormecze robmy. Ją się wypisuje z quizu, przy takich zmianach.. Myślę że nie będę jedyny

[Wazzup]

W dziale "Co? Gdzie? Kiedy?" prosiłbym o zmianę godziny turnieju o "Złotą rękawicę" z 21.00 na 20.45. Jedziemy 15 minut wcześniej, aby wyrobić się do meczu CT - DD. Przy okazji wkradła się też mała pomyłka, bo 16.01 turniej speedrowerowy organizuje Cinek, a nie ja, ale rozumiem, że to przeoczenie z racji kopiuj-wklej Więc jeśli można to prosiłbym o poprawki

[Witek]

W dziale "Co? Gdzie? Kiedy?" prosiłbym o zmianę godziny turnieju o "Złotą rękawicę" z 21.00 na 20.45. Jedziemy 15 minut wcześniej, aby wyrobić się do meczu CT - DD. Przy okazji wkradła się też mała pomyłka, bo 16.01 turniej speedrowerowy organizuje Cinek, a nie ja, ale rozumiem, że to przeoczenie z racji kopiuj-wklej Więc jeśli można to prosiłbym o poprawki

Gotowe, poprawione. Zgadza się - kopiuj/wklej

Jak coś to dział jest otwarty tam i można zgłaszać wszelkie braki/błędy itp

[lowigus]

Fajnie byłoby gdyby w kolejkach VIII-XIV pojawiały się wyniki pierwszych meczów, nie trzeba będzie szukać w innych tematach czy też terminarzu.