Komentatornia

[Rudolf]

Ja bym szedł w kierunku % w pytaniu - jak więcej jest o amatorski to out.

[Plonek]

a jak zawodnik zdał licencję i nie wystąpił w żadnym ligowym biegu to
jest amator czy nie?

[Rudolf]

a jak zawodnik zdał licencję i nie wystąpił w żadnym ligowym biegu to
jest amator czy nie?

To jest najlepszym kandydatem do kolejnego pytania do puli.

[hN]

Po dzisiejszym wieczorze mnie śmieszy

[Slayu]

Epika, liryka, dramat. Serio jeżeli tak mają wyglądać pytania na 1 lidze, pytania o nołnejma z lat 70-tych bez debiutu w lidze - to serio się będziemy mogli niedługo zawijać jako ISQ. Ani to przyjemne, ani to zabawne, kilku maniaków jedynie popiera takie abominacje pytań - natomiast coraz więcej i tych starszym i tych młodszym quizem zawodników się zwyczajnie przez to zniechęca i odbija od ISQ.

[hN]

W dwóch naszych dzisiejszych meczach:
3 biegi bez żadnej odpowiedzi do 30 sekundy
6 biegów z pojedynczymi strzałami do 30 sekundy
9 powtórek

[boski]

W tym sezonie do regulaminu doszedl zapis, ze odrzucane beda pytania o zuzel amatorski itp. Wszyscy wyciagamy wnioski z kolejnych sezonow, dobrze ze o tym piszecie i chyba powinnismy jako calosc ustalic gdzie jest gorna granica poziomu w ISQ. Pytania o latwiejsze nazwiska nie musza byc latwiejszymi pytaniami.

Co do pytan bez odpowiedzi do 30 sekundy to swoje zdanie wyrazilem juz kilka razy, pytanie ile osob jest nadal nie przekonanych.

[PiotrekSL]

Nie ma chyba nic strasznego w ciszy do 30 sekundy. To szansa dla całej 4 na pomyślenie, przypomnienie sobie i jednak zgarnięcie 3 pkt. Jak się nie uda to wtedy powtórka na na łatwiejszym pytaniu. Miałem wczoraj pytanie o polskiego Francuza, którego istnienie kojarzyłem, ale nazwiska sobie nie przypomniałem, więc nie wykorzystałem tej szansy, o której mówię. Ktoś inny by może wykorzystał i by nie było tematu, ale fakt jest taki, że cała obsada meczu już go będzie znać, a taki cel też chyba w ISQ jest żeby się czegoś dowiedzieć. Jakiś umiar w tym musi być i niepisana zasada, że im nowsza era czasowa tym o większych ogórków wypada zapytać.

[Rudolf]

Po wczorajszych meczach wolałem się wpierw przespać by nic nie pisać na gorąco.
40 pytań na 2 mecze. To już coś mówi o poziomie pytań gdy wiesz ze jeździli m.in Daniel, Leigh, Falanga, Piotrek, Guru, Bili czy Malak. Były pytania łatwiejsze gdzie zaćma umysłową dopadła zawodników, ale też takie które można skwitowac wyłącznie stwierdzeniem wtf.
Liczyłem że po "wyścigu zbrojeń" sezonu 13 i konkursie na to kto zaserwuje większego "ogóra" do puli zamknęliśmy ten rozdział. Jednak ten sezon przekonuje mnie ze chyba pomylilismy odwagę z odważnikiem. Pytania o mistrzów NRD, zaginionych Francuzów to myślałem że nadają się na exotic cup ew rundę finałową a nie sezon zasadniczy. Pytania o zawodników których szczytem były 4 spotkania po licencji albo żaden mecz seniorski po licencji to już podchodzi pod sado-maso.
Sam święty nie jestem i potrafiłem dawniej wrzucić do puli ogórka i to dobrze ukiszonego. Ale ciągle nad tym pracuje by nie szukać zaginionych potomków kunta-kinte czy innych nołnejmów a by o znanych napisać coś mniej znanego.
Szanujmy się bo za 4 miesiące zgasimy tylko światło nad tą trumną.

[Plonek]

Pytania o mistrzów NRD, zaginionych Francuzów to myślałem że nadają się na exotic cup ew rundę finałową a nie sezon zasadniczy.

Ktoś te pytania do puli jednak wysyła, a pulowy ma
związane ręce, żeby je odrzucić - ja to tak przynajmniej widzę. Wydaje mi się, że lepiej „przepalić” takie pytania w rundzie zasadniczej niż zostawiać je na rundę finałową.

[Slayu]

Po wczorajszych meczach wolałem się wpierw przespać by nic nie pisać na gorąco.
40 pytań na 2 mecze. To już coś mówi o poziomie pytań gdy wiesz ze jeździli m.in Daniel, Leigh, Falanga, Piotrek, Guru, Bili czy Malak. Były pytania łatwiejsze gdzie zaćma umysłową dopadła zawodników, ale też takie które można skwitowac wyłącznie stwierdzeniem wtf.
Liczyłem że po "wyścigu zbrojeń" sezonu 13 i konkursie na to kto zaserwuje większego "ogóra" do puli zamknęliśmy ten rozdział. Jednak ten sezon przekonuje mnie ze chyba pomylilismy odwagę z odważnikiem. Pytania o mistrzów NRD, zaginionych Francuzów to myślałem że nadają się na exotic cup ew rundę finałową a nie sezon zasadniczy. Pytania o zawodników których szczytem były 4 spotkania po licencji albo żaden mecz seniorski po licencji to już podchodzi pod sado-maso.
Sam święty nie jestem i potrafiłem dawniej wrzucić do puli ogórka i to dobrze ukiszonego. Ale ciągle nad tym pracuje by nie szukać zaginionych potomków kunta-kinte czy innych nołnejmów a by o znanych napisać coś mniej znanego.
Szanujmy się bo za 4 miesiące zgasimy tylko światło nad tą trumną.

Nie mogę się zgodzić bardziej, +100 Rudolf .

Plonku, ja rozumiem, że pulowi mają poniekąd związane ręce dlatego ta odezwa jest głównie do ludzi piszących te chore pytania, które sprawiają dużo więcej złego niż dobrego w całym quizie. Rozmawiałem o tym wielokrotnie z Pirkiem czy Malakiem i doszliśmy do jednej konkluzji wspólnej - kiedyś jak były ciężkie pytania ale o kogoś sensownego/znaczącego i nie znaliśmy odpowiedzi to to zachęcało, żeby sobie takie pytanie odnotować i zgłębić wiedzę w tym temacie. Obecnie jest chora moda na pytania o totalnych ogórków i nołnejmów których istnienie nas (i zapewne wielu zawodników w quizie) zwyczajnie nie interesuje, nie będzie interesowało bo nie był to absolutnie nikt istotny z jakiejkolwiek perspektywy w historii dziejów żużla i jedyny efekt jaki jest wywołany takim „czymś” to narastające wkurwienie, frustracja i zniechęcenie do ISQ które miało być świetną zabawą dla zajawkowiczow żużlowych - a przez takie pytania staje się tylko irytującym miejscem z którego coraz łatwiej zrezygnować.

[Falanga]

Ja zawsze staram się zasugerować na grupie, by quizowicze pisali takie pytania, na jakie sami chcieliby odpowiedzieć. Czy trafia? No raczej tak, zważywszy, że w dwunastu rozegranych do tej pory meczach na zestawach z mojej puli, potrzebnych było zaledwie siedem rezerwowych.
Sam mam napisanych kilka pytań o zawodników typu druga linia/szeroki skład z lat 60/70 (także o Lalickiego, który poszedł wczoraj z innej puli), ale żadnego z nich nie wrzuciłem do quizowej puli na ten sezon. Odpowiadać na takie pytania jak najbardziej mogę a nawet lubię, ale świadomość, że poza mną odpowiedź mogą znać pojedyncze osoby skutecznie powstrzymuje przed wrzucaniem takowych pytań.
Z ciekawości przejrzałem sobie te pytania z obu wczorajszych pojedynków, po których trzeba było sięgać po rezerwowe i wyszło, że skończyłoby się to dla mnie wynikiem 3-6. Nie wiem, jak wyszliby inni.

Z innej beczki, drobny apel/sugestia - jeśli niektórych trenerów przerasta funkcja prowadzenia zespołu, to niech przekażą swoje uprawnienia komuś innemu. Komuś, kto nie będzie miał problemu by raz na jakiś czas wykazać się inicjatywą w postaci wejścia na forum, odebrania wiadomości, przeczytania jej i wysłania odpowiedzi.

[Witek]

Quizowicze,

Co do pytań, to sami musimy znaleźć złoty środek i wspólnie ponosimy winę za to, co mamy. Czytam narzekania na poziom pytań i jak sięgam pamięcią, to w przeszłości niektóre osoby były autentycznie podjarane i zadowolone, gdy dostawały trudne pytanie i na nie odpowiadały, bo to weryfikacja wiedzy i w ogóle dzięki temu dowiadujemy się czegoś nowego o historii żużla.

Teraz, gdy były trudne pytania z historii polskiego żużla, na które odpowiedź być może zna tylko autor pytania, to źle. Bo za trudne. No ale przecież to quiz żużlowy, którego założeniem jest rozwijanie wiedzy żużlowej.

I tak, zgadzam się, że poziomem niebezpiecznie dryfujemy w stronę historycznego fanatyzmu. Jednakże sam kilkukrotnie namawiałem do obniżenia poziomu, proponowałem różnego rodzaju rozwiązania, które były torpedowane przez ówczesny Zarząd.

Z moich zestawów na zawody oficjalne drwiono, bo pytania były 5-sekundowcami. Były łatwe. I to dla nieltórych było złe. A teraz czytam, że poszliśmy złą drogą. No cóż, jeden lubi pytania o polskich no name i o nich układa. Drugi lubi o Szwedów czy Anglików, których jedynym osiągnięciem jest jazda w jakimś Crystal Palace czy Southampton Saints i bycie rezerwowym w finale IMŚ - i o nich układa. Trzeci lubi pytać o Francuzów, Włochów i innych Austriaków i o nich układa. Czwarty lubi pytania o Ekstraligę u24 ino nią układa. A piąty kocha żużel 250ccm i miniżużel i o tym układać nie może.

I co mamy zakazać pytań o coś, bo komuś nie pasuje tematyka. Wiele osób namawiało mnie bym rządził w ISQ jako "dyktator". Nie chciałem i mowiąc żartem żaluję, bo bym zabronił wszystkich tych pytań. Czy to by było dobre? Nie.

Chcemy się bawić, a wiadomo, że przyĵscie na mecz, na którym nie zna się odpowiedzi nie jest zbyt przyjemną rozrywką. Ale mamy po 30-40 i nie mamy w większości czasu ani chęci, by rozwijać swoją wiedzę. Fajnie jest też wygrywać biegi, wiadomo. Ja mogę tylko zaapelować, by układać łatwiejsze pytania, a co Wy z tym zrobicie, to już nie mam na to wpływu. Nawet w swoim zespole.

Są przecież - o czym nie mówimy głośno - wysyłane do puli stare, lekko przerobione pytania. I myślicie, że to jest ok? No nie jest. Większość do tego ogródka powrzucała kamyczki. Musimy się z tym pogodzić i sami to w jakiś sposób naprawić - oczywiście jeśli uznajemy, że coś działa źle.

Ja w tym sezonie widzę wiele źle działających rzeczy. Choćby 2 liga i jej kuriozalny regulamin, gdzie są jakieś dziwne limity, wiążące ręce w przypadku problemów kadrowych. I ok, taki regulamin przegłosowała Rada ISQ. Szanuję to. Szkoda tylko, że w poprzednim sezonie orędownik zmian na mecze swojej drużyny zapraszał czołowych 1-ligowców i to było wtedy ok. 2 liga w opinii wielu przypomina jakieś towarzyskie rozgrywki. I to trzeba zmienić, wypracować jakieś rozwiązanie. Co złego by się stało, gdyby była tabela 5vs5 czy nawet 6vs6 i drużynie pojechaliby dla przykładu RDrabiniok, Tusia, mk, Vaikai, Kwiti i Scott? Nie są to czołowe postacie w quizie, a w składzie byłoby trzech gości. Wcxoraj miałem 4 zaeodników i musiałem jechać tak, jakbym miał 3. A chętnych do jazdy było więcej, ale nie mogli. Ale mówię ze swojej perspektywy, nieobiektywnie.

Przed nowym sezonem trzeba dokonać zmiany w zarządzaniu quizem i stworzyć zespół aktywnych osób, które poprowadzą quiz. Dziś jest Rada ISQ, w której jest 12 osób, a działa Osvald. Widzę osoby, które się angażują, z niektórymi już rozmawiam.

A najważniejszym zadaniem na najbliższy czas jest aktualizacja regulaminu, bo dziś wszystko co nowe, regulują komunikaty, w których nawet ja nic nie mogę znaleźć. I to zrobimy.

[Cinek]

Witku,
Masz rację. Weryfikacja wiedzy i dowiadywanie się o kimś czegoś nowego jest na pewno czymś dobrym, może nie dla każdego, ale dla tych, których to jara. Jednak ostatnio zdarzają się naprawdę dziwne pytania, które nawet trudno zaliczyć do dryfowania w stronę historycznego fanatyzmu o którym piszesz... Bo jak określić pytania o kogoś kogo jedynym sukcesem jest to, że urodził się 29 lutego, albo w całej karierze odjechał raptem 5 biegów, ewentualnie jeszcze pytania o to kto kogo spłodził? No szanujmy się.

Druga sprawa, że nie chcemy by układać pytania o żużel amatorski, ice speedway, czy też inne tego typu odmiany, bo żużel to żużel - czterech dorosłych mężczyzn. Jednak słusznie zauważył Malak w jednej z prywatnych korespondencji, że takie pytania są be, ale układamy pytania o Norwegów, Rumunów, Duńczyków, czy innych zawodników, którzy w Polsce określeni byliby w pełni amatorami albo oldbojami, ale że w swoim kraju wystartują w IM to są spoko i tu już jak najbardziej proszę, czerwony dywan do takich pytań.

[Aszotek]

A propos pytań, to dość wymowne jest to, że 5/6 zawodników CT po wczorajszym meczu stwierdziło, że woli jeździć w 2 lidze.

[Paboł]

Swoją drogą ciekawe jest to, że wszyscy jak jeden mąż narzekają na poziom pytań. Ktoś z zewnątrz mógłby pomyśleć, że osoby układające pytania nie startują w quizie tylko robią na złość tym startującym.

[Falanga]

Ja akurat nie narzekam, tylko delikatnie krytykuję i uważam, że pytania o niektórych zawodników raczej nie powinny się znaleźć w quizie. Choćby takie jak te o tego Szymika. Ze swojego podwórka mógłbym go porównać do powiedzmy Jacka Jedwabnego, o którym zakładam, nikt z quizowiczów nigdy nie słyszał. Nic zresztą dziwnego.
Wypada gdzieś wyczuć/znaleźć jakąś granicę między pytaniem trudnym, nawet bardzo trudnym a mega hardkorem.

A pytania o zawodników typu druga linia/szeroko skład z lat 60/70, itp, dla mnie jak najbardziej OK:). Choć niekoniecznie dla innych.

[Paboł]

A ja w sumie nie krytykuję narzekania
Z mojego punktu widzenia: Niech każdy, kto wysłał pytania, postara się odpowiedzieć na pytanie, czy czasami nieco go nie poniosło i jeśli uzna, że tak, to można zawsze dosłać pytania nieco przyjemniejsze.

[Plonek]

5/6 zawodników CT

a który to taka czarna owca?

[Plonek]

a ja uważam że „nie” i „nic” powinno się pisać jak najpóźniej po udzielonej odpowiedzi przez delikwenta i tacy sędziowie, którzy pozwalają się wystrzelać całej trójce po odpowiedzi pierwszego, ktory strzelił i zaryzykował są dla mnie top i love.

[LyderKKZ]

5/6 zawodników CT

a który to taka czarna owca?

W drugiej lidze to są dopiero pytania! Jak ktoś nie wie na kim jakiś tam "noname" z Częstochowy zdobył jedyne punkty w lidze to lepiej niech się w to nie pcha.

Moim zdaniem można dla Pulowych zrobić 3-4 grupy na pytania typu: 2 liga - proste, 1 liga - średniozaawansowane, GP/IMP - trudne/wybitnie trudne. Oczywiście, żeby też nie było tak, że co lepsi byliby w stanie odpowiedzieć na 2 pytania z 20 w GP/IMP, ale można zrobić grupę pytań, które mają prawo pojawić się wyłącznie w zawodach dla "wybitnych". Inna sprawa to pytania banalne...

[Plonek]

Czy mógłby ktoś podrzucić tabele z sezonu 14? w dziale tabele w archiwum tego sezonu wygasła ona.

[Kasper]

Tu uwidacznia nam się wada wszelkich tabelek i obrazków hostowanych na darmowych hostingach. Wyglądają pięknie, ale po pewnym czasie po prostu znikają. Warto obok grafik ciągle mieć wersję tradycyjną takich danych (np. tabel ligowych), np. zwykłym BB Codem.

[Falanga]

Jest jutro jakieś Grand Prix?

E: Dobra, nie w ten kalendarz zajrzałem.

[hN]

Może zbyt personalnie, ale spotkałem się z takim sędziowaniem tylko u Cysa i uważam to za równie mylące i trwoniące całe skupienie na biegu.

W regulaminie jasno jest napisane:

4. Zawodnicy podani w obsadzie biegu, po zadaniu pytania, udzielają odpowiedzi. Zawodnik, który jako pierwszy udzieli prawidłowej odpowiedzi, otrzymuje 3 punkty, drugi - 2 pkt, trzeci - 1 pkt. Zawodnik, który nie udzieli prawidłowej odpowiedzi, udzieli ją po czasie, lub udzieli ją jako czwarty - punktów nie otrzymuje. O przyznanych punktach, niezwłocznie po pojawieniu się prawidłowej odpowiedzi, informuje sędzia główny. W przypadku przeoczenia lub pomyłki, sędzia ma obowiązek natychmiast podać prawidłową kolejność.

Natomiast w kilku biegach naszego meczu z CT było tak:



O ile rozumiem czasami delikatnie opóźnienie to tutaj praktycznie w każdym biegu są co najmniej te 3-4 sekundy, w których nie do końca wiadomo co robić - myśleć dalej, spisywać czy co. I jak najbardziej opóźnianie "nie" jest ok w moim odczuciu w każdym momencie biegu o te 2-3 sekundy to już przy poprawnej odpowiedzi w pierwszym strzale - prawie 7 sekund to już dużo za dużo.