Historia ligi IQŻ
: 22 mar 2023, 13:50
Historia ligi IQŻ
Liga
Internetowy Quiz Żużlowy powstał pod koniec maja 2005 roku. Założycielem tej ligi był znany ze startującego w lidze angielskiej Knight Riders Brindel. Liga do historii przeszła jako pierwsza z całej plejady nowych quizów powstających od połowy wspomnianego roku. Warto też dodać, że to właśnie IQŻ istniało z nich najdłużej – aż do przełomu września i października 2005 - i stanowił zachętę dla innych graczy do zakładania swych własnych lig, niestety będących na słabym poziomie i upadających znacznie szybciej niż IQŻ.
Nie oznacza to jednak, że IQŻ należy wychwalać pod niebiosa – lidze tej szczególnie w ostatnim okresie działalności dość daleko było do prawdziwie profesjonalnego ISQ, a na meczach nieraz dochodziło do burd i chaosu. Dużym problemem dla ligi była rada, gdzie nie wszyscy byli właściwymi osobami do pełnienia tak ważnej roli. Podobnie było w przypadku adminów na forum. Wraz z wspominanym już wyżej Brindelem quiz został założony przez jego znajomego ze szkoły, RamboKaczora. Wsławił się on niestety bardzo niechlubnie i bez wątpienia przyczynił się do ostatecznego upadku całego quizu.
Początki nie były złe – był to czas, gdy do ISQ masowo dołączali debiutanci, a że ilość drużyn w innych ligach była ograniczona, nowi quizowicze nie mieli gdzie startować. Głód jazdy był zaś wielki. Szanse IQŻ na przetrwanie były więc wówczas całkiem duże, bo dla wielu nowych właśnie taka liga, o stosunkowo niskim poziomie trudności, była najlepsza.
Dużym problemem już na początku było ustalenie kto będzie w Radzie Ligi. Ostatecznie postanowiono, że trafią tam Brindel, RamboKaczor, Szumina, DLToruń. Niestety, już od samego początku dochodziło do licznych sporów, co powodowane było nieuzasadnioną niczym niechęcią niektórych członków Rady do innych kolegów-działaczy. Przez to problemem było już np. ustalenie prostych rzeczy takich jak kiedy i kto może być zatwierdzony do drużyny. Niektórzy radni nie chcieli zatem zatwierdzić Kaspera do PPK gdyż... ich drużyna właśnie miała zmierzyć się z ekipą PPK. Podobne przypadki można mnożyć. Szczytem kuriozalnej sytuacji z udziałem członka Rady było zawieszenie przez RamboKaczora Boro za to, że ten ustalił termin meczu bez zgody Rambo, gdyż nie chciał znów przedłużać rozgrywek pod przedłużającą się nieobecność tego radnego będącego jednocześnie trenerem jednej z drużyn. Szerzej o tej sprawie w odpowiednim miejscu poniżej.
Nie można wymieniać jednak tylko negatywnych stron IQŻ, gdyż rozegranych zostało tam całkiem sporo naprawdę interesujących meczów, a ponadto w ostatniej kolejce padł ówczesny rekordowy wynik punktowy jednego zawodnika w całych dziejach wszystkich lig ISQ (nie licząc sparingów) – Usnigla zdobył 20 punktów.
Ale zacznijmy od początku. Zapisy do rozgrywek ruszyły na początku czerwca. Ostatecznie swoje ekipy zdecydowało się zgłosić siedem osób i tyleż drużyn w IQŻ wystartowało. Składy różniły się znacząco – u jednych startowali sami zupełnie nieznani debiutanci, w przypadku których wiedza żużlowa była raczej przeciętna, u innych zaś startowały gwiazdy ISQ. Do drugiego typu drużyn zaliczyć można wspomniane wyżej PPK – czyli Producentów Plastikowych Krasnoludków. W składzie drużyny znaleźli się Kasper, Usiu, Zack, Luki_ch (autor nazwy ekipy), Domer, Osiak, DLToruń (trener) i inni. Z kolei Boro założył swój Elitstearn Team, który był przez całe rozgrywki najliczniejszą ekipą, a liczba zawodników stale oscylowała w granicach 15. Niestety, ilość w tym przypadku nie przeszła w jakość, a trener okazał się być jednym z najlepszych jeźdźców tego teamu. Silny zespół miała Burzowianka Czyżkówko. Do kadry udało się pozyskać m.in. Hullita, Witka, Erikssona i innych znanych zawodników. Aż dwie drużyny do rozgrywek wystawiła Vodka Bols Team kierowana przez Kolejarza Opole. W pierwszej z nich byli m.in. Dawid i Prezes, w drugiej zaś Frost, El_Kwas, Hini czy też Halu_Uche. Doświadczonym zespołem był SpeedwayPortal Team, gdzie kontrakty zdecydowali się podpisać m.in. Nesta, Remik, Wersal, DanieL. Ligę uzupełniała drużyna Kazohstor RamboKaczora, gdzie startować mieli z bardziej znanych zawodników PeeR i Nicram. Na papierze najlepiej wyglądały zatem kadry PPK, Burzowianki i VBT2. Siłę poszczególnych ekip miały jednak najlepiej zweryfikować rozgrywki, i tak też się stało.
Wreszcie w drugiej połowie czerwca 2005 liga ruszyła. Historycznym, pierwszym spotkaniem w IQŻ okazał się być mecz pomiędzy Burzowianką Czyżkówko, a SpeedwayPortal Teamem. Jako że obie ekipy dysponowały silnymi kadrami można było spodziewać się dobrego widowiska. Rzeczywistość przeszła jednak najśmielsze oczekiwania. Rozpoczęło się wprawdzie od 40 minutowego poszukiwania sędziego, jednak gdy wreszcie zawodnicy z takowym opóźnieniem rozpoczęli rywalizację, kibice byli świadkami pasjonującego spotkania. Gospodarze po siedmiu wyścigach prowadzili 21:15. Od tego momentu jednak ekipa SPT pod wodzą fenomenalnie dysponowanego tego dnia Nesty zaczęła odrabiać straty, a później i powiększać przewagę. Ostatecznie wynik meczu rozstrzygnięty był już po 14 biegach, gdy SPT wygrywało 45-39. Marnym pocieszeniem dla BC był więc ostatni bieg gdzie Fire i Zidanek przywieźli 5 punktów. Skończyło się więc na 44-46 dla gości, dla których 15 punktów zdobył wspomniany Nesta. Oprócz torunianina nieźle wypadli też Ścina i debiutanci – Lele i Bula. Wśród pokonanych najlepsi byli Zidanek, Fire oraz rezerwowy Brindel. Zawiódł za to bardzo jeden z liderów – Eriksson, który w 3 startach nie zdobył ani jednego punktu. Jak głosi wieść, powodem było nadmierne świętowanie przez tego zawodnika rozpoczynających się właśnie wakacji...
Ciekawie było tez na meczu VBT2 – Kazohstor Team. Również w tym spotkaniu padł wynik 44-46, i bez wątpienia była to spora niespodzianka. Wśród gospodarzy zawiódł Halu_Uche (8pkt w 6 startach), dobrze pojechali za to Przemek i Frost (czemu tylko 4 biegi??). W Kazohstorze brylował PeeR, ładnie punktowali też MJ oraz RamboKaczor.
Liderem tabeli zostali jednak Producenci Plastikowych Krasnoludków, którzy bardzo pewnie pokonali Elitstearn Team, 56-34. Wspaniale pojechali Kasper i Osiak, zdobywcy odpowiednio 15 i 13 punktów. Sporo punktów z bonusami uzbierali też Luki_ch, Zack i DLToruń. W ET ładnie pojechał jedynie zdobywca 12 punktów, mało znany w ISQ Kosik, oraz Szumina.
W pierwszej kolejce głównym problemem były zatem kwestie organizacyjne. Jak się okazało miał być to problem również i w dalszej części rozgrywek. Druga kolejka rozpoczęta została od drugiej porażki zespołu VBT 2, co oznaczało że nie taki diabeł straszny. Gwiazdy tej drużyny albo nie przychodziły na mecze, albo zdobywały stanowczo za mało punktów. Tym razem zawiódł El_Kwas – 8pkt w 6 startach. Na nic więc zdała się świetna postawa Frosta (14 w 6) – VBT2 uległa u siebie Elitstearn Teamowi, gdzie najlepiej wypadli Marc (13pkt) i Boro (10). W meczu na szczycie pomimo nieobecności Kaspera PPK pokonało pewnie Kazohstor 56-34, a mecz życia pojechał znany z IFQ Luki_ch, zdobywca 12 punktów. Ponad 10pkt mieli też Tepy, Osiak i DLToruń co w zupełności wystarczyło do zwycięstwa. Wielkim skandalem zakończyło się za to ostatnie spotkanie 2 kolejki. SPT, jeden z faworytów do mistrzostwa jadąc bez większości liderów przegrali z VBT 13:41. Mecz został przerwany po 9 wyścigu z powodu sędziego. Niejaki Zdzisiu, nieznany szerzej w ISQ, obraził się na cały świat i w połowie spotkania zdecydował się opuścić wieżyczkę sędziowską. Wynik zaliczono, lecz ogromny niesmak pozostał.
Wraz z trzecią kolejkę pogłębiły się lekko problemy organizacyjne. Rozegranie 3 spotkań zajęło ponad miesiąc. Pewnym usprawiedliwieniem były wakacyjne wyjazdy zawodników, lecz i tak wlokło się to stanowczo zbyt długo. Na pocieszenie można jednak powiedzieć że jeden z meczy tej kolejki był poezją ISQ. Na obiekcie BC zmierzyli się przedsezonowi faworyci – Burzowianka Czyżkówko i Producenci Plastikowych Krasnoludków. Wśród gości znów zabrakło Kaspera, Usiu i Osiaka (1 raz w sezonie), w BC nie było zaś Witka, Erikssona i Hullita. Rozpoczęło się od dwóch mocnych uderzeń gości – PPK prowadziło już 10-2! Rywale mozolnie jednak nadrabiali starty korzystając z nierównej dyspozycji Zacka i Domera, bardzo zawodził tez Luki_ch. Po 14 wyścigach było 41-43 dla PPK. Wprawdzie w 15 biegu jechać miał Luki, lecz jego partnerem miał być świetnie dysponowany Tepy i wydawało się, że goście utrzymają prowadzenie. A jednak! – Piecha i Zidanek zwyciężyli 5-1 i gospodarze pokonali najgroźniejszego rywala 46-44. Dobrze wypadł w BC też Peter oraz Jędrek, wśród pokonanych wyróżnili się zdobywcy 13pkt Tepy i DLToruń.
Na rozegranie następnych meczy 3 kolejki trzeba było długo poczekać. Wreszcie po 2 tygodniach od zaplanowanego terminu odbył się mecz Vodka Bols Team – Elitstearn Team. Faworytem bez wątpienia byli gospodarze, nikt jednak nie spodziewał się, że wygrają oni aż 64-23! Duży komplet 18 punktów zdobył zakontraktowany przed tym meczem Jeremi, 15pkt miał Dawid, 12 – Filip Opole. Dla ET nieźle zapunktował jedynie nowy nabytek drużyny – Elliott, zdobywca 10pkt. Początkowo nieźle spisywał się też Boro, końcówka była już jednak znacznie słabsza. W ostatnim meczu 3 kolejki VBT 2 wygrała z SPT 46-43. Goście stawili się na meczu zaledwie w czwórkę, a mimo to stawili rywalom zacięty opór. Znów liderem był Nesta (13), trochę zawiódł za to Remik (7 w 6). W VBT ponownie najlepszy był Frost (14), dobrze pojechał też El_Kwas, ważne punkty zdobyli Lecho i Hini.
W tabeli po 3 kolejkach po 4 punkty mieli PPK i VBT. Ci drudzy mieli jednak rozegrane tylko 2 mecze, a zatem jako jedyni nie zaznali goryczy porażki. Wszystkie pozostałe ekipy miały na koncie po 2 punkty, tak więc sytuacja robiła się coraz ciekawsza. Co istotne, składy stopniowo były coraz silniejsze, gdyż w lidze startowało coraz więcej gwiazd ISQ. Wszystko to sprawiało, że wydawało się że IQŻ rozwinie się niczym ISQŻ. Wreszcie nadszedł termin rozegrania czwartej kolejki. Niestety, znów zajęło to strasznie dużo czasu – miesiąc.
PPK po wpadce z 3 kolejki łatwo wygrali z VBT2 (56-34), pomimo że startowali w 5. Jednak MVP meczu był bez wątpienia zdobywca 16pkt, reprezentant gości El_Kwas. Znacznie ciekawiej było w pozostałych dwóch spotkaniach. Oto na stadionie Vodki Bols Teamu gospodarze podejmowali Burzowiankę Czyżkówko. Mecz od początku był niesłychanie zacięty, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie i przed ostatnim wyścigiem był remis 42:42. W tej sytuacji najwięcej zimnej krwi zachował zdobywca 16pkt, Kolejarz Opole, który pewnie zwyciężył, a że Dawid był trzeci VBT wygrała 46-44 i zachowała miano niepokonanej. Równie ciekawie było na meczu SpeedwayPortal Teamu i Kazohstoru, gdzie wynik spotkania również był sprawą otwartą do samego końca. Przed wyścigami nominowanymi SPT wygrywało 37-35. Po remisowym 13. biegu goście zdołali wygrać przedostatnią odsłonę 4-2 i mecz ponownie się wyrównał. Ostatni bieg już nic zmienił – wprawdzie kazohstorczanin PeeR pewnie wygrał (16pkt w meczu), to jednak RamboKaczor nie zrozumiał pytania i przyjechał na końcu. Mecz przeszedł zatem do historii jako pierwsze remisowe spotkanie w lidze IQŻ.
W 5.kolejce zdecydowanie najciekawiej było na obiekcie PPK, gdzie gospodarze podejmowali SPT. Pomimo absencji Kaspera czy Zacka spodziewano się bardzo pewnego zwycięstwa gospodarzy, gdyż SPT pomimo znanych graczy w składzie spisywał się poniżej oczekiwań. Okazało się jednak że tego dnia pokonanie gości nie będzie takie łatwe. Osiak, Luki_Ch, DLToruń – wszyscy aż do 10 biegu nie mieli na koncie ani jednej indywidualnej wygranej, co sprawiło że SPT minimalnie prowadziło. Wspaniale za to jechał Domer – 4 wygrane w 5 startach. Wydawało się jednak, że to nie wystarczy. W końcówce przebudził się jednak wspomniany Osiak i Producenci nadrobili straty, aż wreszcie objęli prowadzenie. Po 14 prowadzili 43-41, na starcie ostatniego biegu wszyscy najlepsi. SPT liczy jeszcze na cud, pada pytanie, trwa walka, i kto jest pierwszy? Tak, to znów Domer. Ale miał dzisiaj dzień. Grudziądzanin pojechał mecz życia, w 6 startach zdobył 15pkt, aż pięciokrotnie linię mety przekroczył jako zwycięzca i dużej mierze właśnie jemu PPK zawdzięczają ten sukces. W pozostałych meczach BC łatwo wygrało z ET, a VBT z Kazohstorem. Sytuacja w tabeli stała się znacznie bardziej klarowna – VBK i PPK miały 8pkt, reszta drużyn od czterech do dwóch.
Nic więc dziwnego, że zaplanowane na 6 kolejkę spotkanie pomiędzy PPK i VBK zapowiadało się szlagierowo i miało być najlepszym meczem w całej historii ligi IQŻ. Niestety rzeczywistość okazała się być zupełnie inna, a mecz okazał się być najgorszym. Najgorszym, bo nie odbył się w ogóle. Ekipa Vodki nie stawiła się na niego wcale i czteroosobowy skład PPK (Luki_ch, DLToruń, Osiak, Tepy) zwyciężył walkowerem. Później były wprawdzie próby powtórki meczu i rozstrzygnięcia go w sportowy sposób, jednak ostatecznie wynik 40-0 został zatwierdzony. Niesmak pozostał.
Szósta kolejka została zapamiętana negatywnie również i z innego, jeszcze bardziej kuriozalnego powodu. Po meczu Elitstearn Teamu z Kazohstorem zakończonym zwycięstwem gości 39-50 ich trener, RamboKaczor, oskarżył swych zawodników oraz trenera ET – Boro, o rozegranie meczu ... bez jego zgody i bez ustalenia terminu z nim. Stało się tak pod przedłużającą się nieobecność Rambo. Aby nie przedłużać kolejki pozostali jeźdźcy Kazohstoru i Boro zdecydowali po prostu samemu zadecydować kiedy należy pojechać mecz. RamboKaczor uznał jednak, że Boro specjalnie zawiadomił jedynie drugą linię kazohstorczyków by łatwo wygrać, zagroził wyrzuceniem go z ligi lub długą dyskwalifikacją. Całość sprawy i protest Rambo były tak absurdalne, że dziś aż trudno uwierzyć że do czegoś takiego doszło, jest to jednak prawda – za przyspieszenie terminu meczu miały być kary.
Wydarzenia szóstej kolejki były pierwszym naprawdę poważnym zgrzytem w IQŻ, pogłębiały go incydenty na forum – jakiś admin (do dziś nie wiadomo kto, istnieją podejrzenia, że był to RamboKaczor) zaczął usuwać mozolnie liczone przez Brindela tabele i statystyki co później było bezpośrednią przyczyną upadku ligi. Na dodatek nikt za dobrze nie wiedział kto w danej chwili jest w Radzie – jedni działacze próbowali bowiem wyrzucać z Rady nie lubianych przez siebie innych działaczy. W ten sposób z Radą pożegnał się m.in. DLToruń.
Oprócz tych kuriozalnych zdarzeń w szóstej kolejce został też rozegrany jednak mecz, który śmiało można uznać za jeden z najlepszych w IQŻ jakie zostały rozegrane w tej lidze kiedykolwiek, lub przyznać mu nawet palmę pierwszeństwa. Oto Burzowianka na własnym stadionie podejmowała Vodkę Bols Team II. Wśród gospodarzy na meczu pojawili się z gwiazd tej drużyny Peter, Hullit, Witek (pojechał 1 bieg) czy Zidanek, goście do składu desygnowali Behemociaka, Frosta, Halu_Uche, Hiniego. Na papierze VBT2 wyglądała zatem na lepszą, początek spotkania szybko jednak zweryfikował wstępne prognozy. Wspaniała dyspozycja Petera i niezła forma pozostałych zawodników sprawiły, że Burzowianka objęła kilkupunktowe prowadzenie. Po 11 biegach było 35-30, po trzynastu już 42-35. Siedmiopunktowa przewaga sprawiła, że gospodarze zabierali się powoli za świętowanie. W dwóch ostatnich wyścigach wystarczyło zdobyć tylko i aż trzy punkty. 14 bieg: wygrywa Halu_Uche, drugi Hini, trzeci Hullit, czwarty Piecha i jest już tylko 43-40, po chwili zaś Frost i Behemociak wygrywają z Zidankiem i Damianem A zatem 44-45 dla VBT II . Niemożliwe stało się możliwe...
Siódma kolejka okazała się być ostatnią jaka rozegrana została pod szyldem IQŻ. Wszystkie wyniki i statystyki podliczone przez Brindela znów zniknęły z forum usuniętego przez pewnego „życzliwego i nadgorliwego” admina .... Tym razem jeszcze część udało się odzyskać, również ostatni raz. Brindel pomimo to wciąż próbował ratować swój quiz. Posunął się w końcu nawet do bardziej zdecydowanych kroków – zbanował na forum ligi Rambo, jednakże ten ze względu na zmienne IP szybko na forum powrócił i w odwecie sam zbanował Brindela. Celnie podsumował całe to zamieszanie Witek, który ułożył krótki zabawny wierszyk o banowej aferze, do dziś dobrze pamiętany przez wiele osób i rozpoczynający się od "Peterze drogi, powiem ci dla przestrogi, że pan kaczor zwany Rambo, robi z ligi niezłe szambo".
Od strony sportowej najciekawiej było na stadionie Elitstearn Team, gdzie miejscowi zremisowali ze SpeedwayPortal Teamem. Z kolei Kazohstor został rozgromiony u siebie przez startującą w piątkę Burzowiankę Czyżkówko. Liderem zwycięskiej drużyny był Witek , zdobywca 15 punktów. W ostatnim meczu tej kolejki nabierająca wiatru w żagle Vodka Bols Team II pokonała w derbach pierwszą ekipę tego klubu 52-38. MVP spotkania okazał się być mało znany Shark, dobrze wypadł też Behemociak, wśród pokonanych 14pkt w 7 startach zdobył Jeremi.
Niewiele można napisać o ostatniej, ósmej kolejce ligi IQŻ. Kolejny raz usunięte zostały tabele i był to gwóźdź do trumny ligi – Brindel powiedział „dość” i uznał że nie ma to już sensu. Jedyne, co do dziś wiadomo o ósmej kolejce to fakt, że w prawdopodobnie jedynym rozegranym meczu Elitstearn Team wygrał ze SpeedwayPortal Teamem. Dla pokonanych 20 punktów zdobył Usnigla, co jest rekordem nie tylko w IQŻ ale i we wszelkich innych ligach w zawodach oficjalnych. Pogromcą wspaniale dysponowanego tego dnia zawodnika SPT okazał się być Szumina. Po rozegraniu tego meczu dane z forum zostały ponownie skasowane i był to koniec ligi IQŻ. Gdy Brindel w końcu dał za wygraną to próby podtrzymywania quizu przy życiu, a później jego reanimacji czynił jeszcze Szumina, szybko jednak i on zrezygnował Taki był więc ostateczny kres ligi IQŻ.
Po siedmiu kolejkach sytuacja w tabeli przedstawiała się następująco:
1. Producenci Plastikowych Krasnoludków 5-0-1 10
2. Vodka Bols Team 4-0-2 8
3. Vodka Bols Team II 3-0-3 6
4. Burzowianka Czyżkówko 3-0-3 6
5. Kazohstor Team 2-1-3 5
6. SpeedwayPortal Team 1-2-3 4
7. Elitstearn Team 1-1-4 3
Statystyki indywidualne:
1. Kasper 2,64
1. Peer 2,64
3. Filipoq 2,40
3. Dawid 2,40
5. Tepy 2,27
6. Kolejarz_Opole 2,23
7. Frost 2,20
8. Zidanek 2,20
9. Witek 2,20
10. Zeta 2,00
11. Nesta 1,93
12. Jeremi 1,86
13. Peter 1,86
14. Macias 1,83
15. Remik 1,80
16. DLToruń 1,70
17. Bula 1,71
18. Lele 1,64
Inne rozgrywki w lidze IQŻ:
Mistrzostwa IQŻ par
Rozgrywki parowe rozpocząć miały się od razu od fazy finałowej. Jako że liga liczyła siedem drużyn rozgrywanie jakiegokolwiek rodzaju eliminacji nie było potrzebne. Niestety, ostatecznie z powodu upadku ligi finał par nie został rozegrany. Swoje składy zgłosiły Kazohstor (PeeR, MJ, RamboKaczor) oraz Burzowianka (Zidanek, Peter, Brindel). Na tym kończą się dzieje rozgrywek o mistrzostwo par IQŻ.
Złoty i Srebrny Kask
Złoty Kask miał zostać rozegrany tuż po zakończeniu rozgrywek ligowych. W zawodach tych wystartować miało 16 zawodników z najlepszymi średnimi biegopunktowymi. W związku z upadkiem ligi ostatecznie do rozegrania finału nie doszło. Jeśli chodzi o Srebrny Kask zasady nie zostały opublikowane na forum, można jednak przypuszczać, że w obsadzie znaleźliby się zawodnicy ze średnimi 16-32.
Imprezy towarzyskie
W ramach ligi IQŻ rozegrano liczne zawody towarzyskie. Bez wątpienia najważniejszą był zorganizowany przez Szuminę memoriał red. Jana Ciszewskiego. Zawody rozegrano w mocnej jak na IQŻ obsadzie według zasad obowiązujących w cyklu Grand Prix od 2005 roku z dodatkowym finałem pocieszenia. Po fazie zasadniczej prowadził z 14 punktami prowadził Osiak, zaraz za nim byli Kasper, Boro i Frost. W pierwszym półfinale lider zajął jednak ostatnią pozycję i nie zakwalifikował się do finału. Sztuka ta udała się Kasperowi i Frostowi. Z drugiego półfinału dalej weszli Witek i Usnigla. Finał pocieszenia wygrał Szumina, ostatni był zaś Osiak, który wyraźnie spuścił z tonu po fazie zasadniczej. Wielki finał padł łupem Kaspera, na podium stanęli ponadto Witek i Usnigla, Frost był czwarty. Po zawodach rozegrany też dodatkowy mini turniej o Puchar Rady Miasta Rybnika . Do rywalizacji przystąpiło trzech zawodników, którzy trzykrotnie zmierzyli się ze sobą. Najlepszy był Robert Matejko, czyli Dawid, zdobywca 8pkt. Kolejne miejsca zajęli Adorjan i Adrenalina.
Jeśli chodzi o inne zawody nieoficjalne, były to zwykle rozmaite sparingi drużynowe.
Liga
Internetowy Quiz Żużlowy powstał pod koniec maja 2005 roku. Założycielem tej ligi był znany ze startującego w lidze angielskiej Knight Riders Brindel. Liga do historii przeszła jako pierwsza z całej plejady nowych quizów powstających od połowy wspomnianego roku. Warto też dodać, że to właśnie IQŻ istniało z nich najdłużej – aż do przełomu września i października 2005 - i stanowił zachętę dla innych graczy do zakładania swych własnych lig, niestety będących na słabym poziomie i upadających znacznie szybciej niż IQŻ.
Nie oznacza to jednak, że IQŻ należy wychwalać pod niebiosa – lidze tej szczególnie w ostatnim okresie działalności dość daleko było do prawdziwie profesjonalnego ISQ, a na meczach nieraz dochodziło do burd i chaosu. Dużym problemem dla ligi była rada, gdzie nie wszyscy byli właściwymi osobami do pełnienia tak ważnej roli. Podobnie było w przypadku adminów na forum. Wraz z wspominanym już wyżej Brindelem quiz został założony przez jego znajomego ze szkoły, RamboKaczora. Wsławił się on niestety bardzo niechlubnie i bez wątpienia przyczynił się do ostatecznego upadku całego quizu.
Początki nie były złe – był to czas, gdy do ISQ masowo dołączali debiutanci, a że ilość drużyn w innych ligach była ograniczona, nowi quizowicze nie mieli gdzie startować. Głód jazdy był zaś wielki. Szanse IQŻ na przetrwanie były więc wówczas całkiem duże, bo dla wielu nowych właśnie taka liga, o stosunkowo niskim poziomie trudności, była najlepsza.
Dużym problemem już na początku było ustalenie kto będzie w Radzie Ligi. Ostatecznie postanowiono, że trafią tam Brindel, RamboKaczor, Szumina, DLToruń. Niestety, już od samego początku dochodziło do licznych sporów, co powodowane było nieuzasadnioną niczym niechęcią niektórych członków Rady do innych kolegów-działaczy. Przez to problemem było już np. ustalenie prostych rzeczy takich jak kiedy i kto może być zatwierdzony do drużyny. Niektórzy radni nie chcieli zatem zatwierdzić Kaspera do PPK gdyż... ich drużyna właśnie miała zmierzyć się z ekipą PPK. Podobne przypadki można mnożyć. Szczytem kuriozalnej sytuacji z udziałem członka Rady było zawieszenie przez RamboKaczora Boro za to, że ten ustalił termin meczu bez zgody Rambo, gdyż nie chciał znów przedłużać rozgrywek pod przedłużającą się nieobecność tego radnego będącego jednocześnie trenerem jednej z drużyn. Szerzej o tej sprawie w odpowiednim miejscu poniżej.
Nie można wymieniać jednak tylko negatywnych stron IQŻ, gdyż rozegranych zostało tam całkiem sporo naprawdę interesujących meczów, a ponadto w ostatniej kolejce padł ówczesny rekordowy wynik punktowy jednego zawodnika w całych dziejach wszystkich lig ISQ (nie licząc sparingów) – Usnigla zdobył 20 punktów.
Ale zacznijmy od początku. Zapisy do rozgrywek ruszyły na początku czerwca. Ostatecznie swoje ekipy zdecydowało się zgłosić siedem osób i tyleż drużyn w IQŻ wystartowało. Składy różniły się znacząco – u jednych startowali sami zupełnie nieznani debiutanci, w przypadku których wiedza żużlowa była raczej przeciętna, u innych zaś startowały gwiazdy ISQ. Do drugiego typu drużyn zaliczyć można wspomniane wyżej PPK – czyli Producentów Plastikowych Krasnoludków. W składzie drużyny znaleźli się Kasper, Usiu, Zack, Luki_ch (autor nazwy ekipy), Domer, Osiak, DLToruń (trener) i inni. Z kolei Boro założył swój Elitstearn Team, który był przez całe rozgrywki najliczniejszą ekipą, a liczba zawodników stale oscylowała w granicach 15. Niestety, ilość w tym przypadku nie przeszła w jakość, a trener okazał się być jednym z najlepszych jeźdźców tego teamu. Silny zespół miała Burzowianka Czyżkówko. Do kadry udało się pozyskać m.in. Hullita, Witka, Erikssona i innych znanych zawodników. Aż dwie drużyny do rozgrywek wystawiła Vodka Bols Team kierowana przez Kolejarza Opole. W pierwszej z nich byli m.in. Dawid i Prezes, w drugiej zaś Frost, El_Kwas, Hini czy też Halu_Uche. Doświadczonym zespołem był SpeedwayPortal Team, gdzie kontrakty zdecydowali się podpisać m.in. Nesta, Remik, Wersal, DanieL. Ligę uzupełniała drużyna Kazohstor RamboKaczora, gdzie startować mieli z bardziej znanych zawodników PeeR i Nicram. Na papierze najlepiej wyglądały zatem kadry PPK, Burzowianki i VBT2. Siłę poszczególnych ekip miały jednak najlepiej zweryfikować rozgrywki, i tak też się stało.
Wreszcie w drugiej połowie czerwca 2005 liga ruszyła. Historycznym, pierwszym spotkaniem w IQŻ okazał się być mecz pomiędzy Burzowianką Czyżkówko, a SpeedwayPortal Teamem. Jako że obie ekipy dysponowały silnymi kadrami można było spodziewać się dobrego widowiska. Rzeczywistość przeszła jednak najśmielsze oczekiwania. Rozpoczęło się wprawdzie od 40 minutowego poszukiwania sędziego, jednak gdy wreszcie zawodnicy z takowym opóźnieniem rozpoczęli rywalizację, kibice byli świadkami pasjonującego spotkania. Gospodarze po siedmiu wyścigach prowadzili 21:15. Od tego momentu jednak ekipa SPT pod wodzą fenomenalnie dysponowanego tego dnia Nesty zaczęła odrabiać straty, a później i powiększać przewagę. Ostatecznie wynik meczu rozstrzygnięty był już po 14 biegach, gdy SPT wygrywało 45-39. Marnym pocieszeniem dla BC był więc ostatni bieg gdzie Fire i Zidanek przywieźli 5 punktów. Skończyło się więc na 44-46 dla gości, dla których 15 punktów zdobył wspomniany Nesta. Oprócz torunianina nieźle wypadli też Ścina i debiutanci – Lele i Bula. Wśród pokonanych najlepsi byli Zidanek, Fire oraz rezerwowy Brindel. Zawiódł za to bardzo jeden z liderów – Eriksson, który w 3 startach nie zdobył ani jednego punktu. Jak głosi wieść, powodem było nadmierne świętowanie przez tego zawodnika rozpoczynających się właśnie wakacji...
Ciekawie było tez na meczu VBT2 – Kazohstor Team. Również w tym spotkaniu padł wynik 44-46, i bez wątpienia była to spora niespodzianka. Wśród gospodarzy zawiódł Halu_Uche (8pkt w 6 startach), dobrze pojechali za to Przemek i Frost (czemu tylko 4 biegi??). W Kazohstorze brylował PeeR, ładnie punktowali też MJ oraz RamboKaczor.
Liderem tabeli zostali jednak Producenci Plastikowych Krasnoludków, którzy bardzo pewnie pokonali Elitstearn Team, 56-34. Wspaniale pojechali Kasper i Osiak, zdobywcy odpowiednio 15 i 13 punktów. Sporo punktów z bonusami uzbierali też Luki_ch, Zack i DLToruń. W ET ładnie pojechał jedynie zdobywca 12 punktów, mało znany w ISQ Kosik, oraz Szumina.
W pierwszej kolejce głównym problemem były zatem kwestie organizacyjne. Jak się okazało miał być to problem również i w dalszej części rozgrywek. Druga kolejka rozpoczęta została od drugiej porażki zespołu VBT 2, co oznaczało że nie taki diabeł straszny. Gwiazdy tej drużyny albo nie przychodziły na mecze, albo zdobywały stanowczo za mało punktów. Tym razem zawiódł El_Kwas – 8pkt w 6 startach. Na nic więc zdała się świetna postawa Frosta (14 w 6) – VBT2 uległa u siebie Elitstearn Teamowi, gdzie najlepiej wypadli Marc (13pkt) i Boro (10). W meczu na szczycie pomimo nieobecności Kaspera PPK pokonało pewnie Kazohstor 56-34, a mecz życia pojechał znany z IFQ Luki_ch, zdobywca 12 punktów. Ponad 10pkt mieli też Tepy, Osiak i DLToruń co w zupełności wystarczyło do zwycięstwa. Wielkim skandalem zakończyło się za to ostatnie spotkanie 2 kolejki. SPT, jeden z faworytów do mistrzostwa jadąc bez większości liderów przegrali z VBT 13:41. Mecz został przerwany po 9 wyścigu z powodu sędziego. Niejaki Zdzisiu, nieznany szerzej w ISQ, obraził się na cały świat i w połowie spotkania zdecydował się opuścić wieżyczkę sędziowską. Wynik zaliczono, lecz ogromny niesmak pozostał.
Wraz z trzecią kolejkę pogłębiły się lekko problemy organizacyjne. Rozegranie 3 spotkań zajęło ponad miesiąc. Pewnym usprawiedliwieniem były wakacyjne wyjazdy zawodników, lecz i tak wlokło się to stanowczo zbyt długo. Na pocieszenie można jednak powiedzieć że jeden z meczy tej kolejki był poezją ISQ. Na obiekcie BC zmierzyli się przedsezonowi faworyci – Burzowianka Czyżkówko i Producenci Plastikowych Krasnoludków. Wśród gości znów zabrakło Kaspera, Usiu i Osiaka (1 raz w sezonie), w BC nie było zaś Witka, Erikssona i Hullita. Rozpoczęło się od dwóch mocnych uderzeń gości – PPK prowadziło już 10-2! Rywale mozolnie jednak nadrabiali starty korzystając z nierównej dyspozycji Zacka i Domera, bardzo zawodził tez Luki_ch. Po 14 wyścigach było 41-43 dla PPK. Wprawdzie w 15 biegu jechać miał Luki, lecz jego partnerem miał być świetnie dysponowany Tepy i wydawało się, że goście utrzymają prowadzenie. A jednak! – Piecha i Zidanek zwyciężyli 5-1 i gospodarze pokonali najgroźniejszego rywala 46-44. Dobrze wypadł w BC też Peter oraz Jędrek, wśród pokonanych wyróżnili się zdobywcy 13pkt Tepy i DLToruń.
Na rozegranie następnych meczy 3 kolejki trzeba było długo poczekać. Wreszcie po 2 tygodniach od zaplanowanego terminu odbył się mecz Vodka Bols Team – Elitstearn Team. Faworytem bez wątpienia byli gospodarze, nikt jednak nie spodziewał się, że wygrają oni aż 64-23! Duży komplet 18 punktów zdobył zakontraktowany przed tym meczem Jeremi, 15pkt miał Dawid, 12 – Filip Opole. Dla ET nieźle zapunktował jedynie nowy nabytek drużyny – Elliott, zdobywca 10pkt. Początkowo nieźle spisywał się też Boro, końcówka była już jednak znacznie słabsza. W ostatnim meczu 3 kolejki VBT 2 wygrała z SPT 46-43. Goście stawili się na meczu zaledwie w czwórkę, a mimo to stawili rywalom zacięty opór. Znów liderem był Nesta (13), trochę zawiódł za to Remik (7 w 6). W VBT ponownie najlepszy był Frost (14), dobrze pojechał też El_Kwas, ważne punkty zdobyli Lecho i Hini.
W tabeli po 3 kolejkach po 4 punkty mieli PPK i VBT. Ci drudzy mieli jednak rozegrane tylko 2 mecze, a zatem jako jedyni nie zaznali goryczy porażki. Wszystkie pozostałe ekipy miały na koncie po 2 punkty, tak więc sytuacja robiła się coraz ciekawsza. Co istotne, składy stopniowo były coraz silniejsze, gdyż w lidze startowało coraz więcej gwiazd ISQ. Wszystko to sprawiało, że wydawało się że IQŻ rozwinie się niczym ISQŻ. Wreszcie nadszedł termin rozegrania czwartej kolejki. Niestety, znów zajęło to strasznie dużo czasu – miesiąc.
PPK po wpadce z 3 kolejki łatwo wygrali z VBT2 (56-34), pomimo że startowali w 5. Jednak MVP meczu był bez wątpienia zdobywca 16pkt, reprezentant gości El_Kwas. Znacznie ciekawiej było w pozostałych dwóch spotkaniach. Oto na stadionie Vodki Bols Teamu gospodarze podejmowali Burzowiankę Czyżkówko. Mecz od początku był niesłychanie zacięty, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie i przed ostatnim wyścigiem był remis 42:42. W tej sytuacji najwięcej zimnej krwi zachował zdobywca 16pkt, Kolejarz Opole, który pewnie zwyciężył, a że Dawid był trzeci VBT wygrała 46-44 i zachowała miano niepokonanej. Równie ciekawie było na meczu SpeedwayPortal Teamu i Kazohstoru, gdzie wynik spotkania również był sprawą otwartą do samego końca. Przed wyścigami nominowanymi SPT wygrywało 37-35. Po remisowym 13. biegu goście zdołali wygrać przedostatnią odsłonę 4-2 i mecz ponownie się wyrównał. Ostatni bieg już nic zmienił – wprawdzie kazohstorczanin PeeR pewnie wygrał (16pkt w meczu), to jednak RamboKaczor nie zrozumiał pytania i przyjechał na końcu. Mecz przeszedł zatem do historii jako pierwsze remisowe spotkanie w lidze IQŻ.
W 5.kolejce zdecydowanie najciekawiej było na obiekcie PPK, gdzie gospodarze podejmowali SPT. Pomimo absencji Kaspera czy Zacka spodziewano się bardzo pewnego zwycięstwa gospodarzy, gdyż SPT pomimo znanych graczy w składzie spisywał się poniżej oczekiwań. Okazało się jednak że tego dnia pokonanie gości nie będzie takie łatwe. Osiak, Luki_Ch, DLToruń – wszyscy aż do 10 biegu nie mieli na koncie ani jednej indywidualnej wygranej, co sprawiło że SPT minimalnie prowadziło. Wspaniale za to jechał Domer – 4 wygrane w 5 startach. Wydawało się jednak, że to nie wystarczy. W końcówce przebudził się jednak wspomniany Osiak i Producenci nadrobili straty, aż wreszcie objęli prowadzenie. Po 14 prowadzili 43-41, na starcie ostatniego biegu wszyscy najlepsi. SPT liczy jeszcze na cud, pada pytanie, trwa walka, i kto jest pierwszy? Tak, to znów Domer. Ale miał dzisiaj dzień. Grudziądzanin pojechał mecz życia, w 6 startach zdobył 15pkt, aż pięciokrotnie linię mety przekroczył jako zwycięzca i dużej mierze właśnie jemu PPK zawdzięczają ten sukces. W pozostałych meczach BC łatwo wygrało z ET, a VBT z Kazohstorem. Sytuacja w tabeli stała się znacznie bardziej klarowna – VBK i PPK miały 8pkt, reszta drużyn od czterech do dwóch.
Nic więc dziwnego, że zaplanowane na 6 kolejkę spotkanie pomiędzy PPK i VBK zapowiadało się szlagierowo i miało być najlepszym meczem w całej historii ligi IQŻ. Niestety rzeczywistość okazała się być zupełnie inna, a mecz okazał się być najgorszym. Najgorszym, bo nie odbył się w ogóle. Ekipa Vodki nie stawiła się na niego wcale i czteroosobowy skład PPK (Luki_ch, DLToruń, Osiak, Tepy) zwyciężył walkowerem. Później były wprawdzie próby powtórki meczu i rozstrzygnięcia go w sportowy sposób, jednak ostatecznie wynik 40-0 został zatwierdzony. Niesmak pozostał.
Szósta kolejka została zapamiętana negatywnie również i z innego, jeszcze bardziej kuriozalnego powodu. Po meczu Elitstearn Teamu z Kazohstorem zakończonym zwycięstwem gości 39-50 ich trener, RamboKaczor, oskarżył swych zawodników oraz trenera ET – Boro, o rozegranie meczu ... bez jego zgody i bez ustalenia terminu z nim. Stało się tak pod przedłużającą się nieobecność Rambo. Aby nie przedłużać kolejki pozostali jeźdźcy Kazohstoru i Boro zdecydowali po prostu samemu zadecydować kiedy należy pojechać mecz. RamboKaczor uznał jednak, że Boro specjalnie zawiadomił jedynie drugą linię kazohstorczyków by łatwo wygrać, zagroził wyrzuceniem go z ligi lub długą dyskwalifikacją. Całość sprawy i protest Rambo były tak absurdalne, że dziś aż trudno uwierzyć że do czegoś takiego doszło, jest to jednak prawda – za przyspieszenie terminu meczu miały być kary.
Wydarzenia szóstej kolejki były pierwszym naprawdę poważnym zgrzytem w IQŻ, pogłębiały go incydenty na forum – jakiś admin (do dziś nie wiadomo kto, istnieją podejrzenia, że był to RamboKaczor) zaczął usuwać mozolnie liczone przez Brindela tabele i statystyki co później było bezpośrednią przyczyną upadku ligi. Na dodatek nikt za dobrze nie wiedział kto w danej chwili jest w Radzie – jedni działacze próbowali bowiem wyrzucać z Rady nie lubianych przez siebie innych działaczy. W ten sposób z Radą pożegnał się m.in. DLToruń.
Oprócz tych kuriozalnych zdarzeń w szóstej kolejce został też rozegrany jednak mecz, który śmiało można uznać za jeden z najlepszych w IQŻ jakie zostały rozegrane w tej lidze kiedykolwiek, lub przyznać mu nawet palmę pierwszeństwa. Oto Burzowianka na własnym stadionie podejmowała Vodkę Bols Team II. Wśród gospodarzy na meczu pojawili się z gwiazd tej drużyny Peter, Hullit, Witek (pojechał 1 bieg) czy Zidanek, goście do składu desygnowali Behemociaka, Frosta, Halu_Uche, Hiniego. Na papierze VBT2 wyglądała zatem na lepszą, początek spotkania szybko jednak zweryfikował wstępne prognozy. Wspaniała dyspozycja Petera i niezła forma pozostałych zawodników sprawiły, że Burzowianka objęła kilkupunktowe prowadzenie. Po 11 biegach było 35-30, po trzynastu już 42-35. Siedmiopunktowa przewaga sprawiła, że gospodarze zabierali się powoli za świętowanie. W dwóch ostatnich wyścigach wystarczyło zdobyć tylko i aż trzy punkty. 14 bieg: wygrywa Halu_Uche, drugi Hini, trzeci Hullit, czwarty Piecha i jest już tylko 43-40, po chwili zaś Frost i Behemociak wygrywają z Zidankiem i Damianem A zatem 44-45 dla VBT II . Niemożliwe stało się możliwe...
Siódma kolejka okazała się być ostatnią jaka rozegrana została pod szyldem IQŻ. Wszystkie wyniki i statystyki podliczone przez Brindela znów zniknęły z forum usuniętego przez pewnego „życzliwego i nadgorliwego” admina .... Tym razem jeszcze część udało się odzyskać, również ostatni raz. Brindel pomimo to wciąż próbował ratować swój quiz. Posunął się w końcu nawet do bardziej zdecydowanych kroków – zbanował na forum ligi Rambo, jednakże ten ze względu na zmienne IP szybko na forum powrócił i w odwecie sam zbanował Brindela. Celnie podsumował całe to zamieszanie Witek, który ułożył krótki zabawny wierszyk o banowej aferze, do dziś dobrze pamiętany przez wiele osób i rozpoczynający się od "Peterze drogi, powiem ci dla przestrogi, że pan kaczor zwany Rambo, robi z ligi niezłe szambo".
Od strony sportowej najciekawiej było na stadionie Elitstearn Team, gdzie miejscowi zremisowali ze SpeedwayPortal Teamem. Z kolei Kazohstor został rozgromiony u siebie przez startującą w piątkę Burzowiankę Czyżkówko. Liderem zwycięskiej drużyny był Witek , zdobywca 15 punktów. W ostatnim meczu tej kolejki nabierająca wiatru w żagle Vodka Bols Team II pokonała w derbach pierwszą ekipę tego klubu 52-38. MVP spotkania okazał się być mało znany Shark, dobrze wypadł też Behemociak, wśród pokonanych 14pkt w 7 startach zdobył Jeremi.
Niewiele można napisać o ostatniej, ósmej kolejce ligi IQŻ. Kolejny raz usunięte zostały tabele i był to gwóźdź do trumny ligi – Brindel powiedział „dość” i uznał że nie ma to już sensu. Jedyne, co do dziś wiadomo o ósmej kolejce to fakt, że w prawdopodobnie jedynym rozegranym meczu Elitstearn Team wygrał ze SpeedwayPortal Teamem. Dla pokonanych 20 punktów zdobył Usnigla, co jest rekordem nie tylko w IQŻ ale i we wszelkich innych ligach w zawodach oficjalnych. Pogromcą wspaniale dysponowanego tego dnia zawodnika SPT okazał się być Szumina. Po rozegraniu tego meczu dane z forum zostały ponownie skasowane i był to koniec ligi IQŻ. Gdy Brindel w końcu dał za wygraną to próby podtrzymywania quizu przy życiu, a później jego reanimacji czynił jeszcze Szumina, szybko jednak i on zrezygnował Taki był więc ostateczny kres ligi IQŻ.
Po siedmiu kolejkach sytuacja w tabeli przedstawiała się następująco:
1. Producenci Plastikowych Krasnoludków 5-0-1 10
2. Vodka Bols Team 4-0-2 8
3. Vodka Bols Team II 3-0-3 6
4. Burzowianka Czyżkówko 3-0-3 6
5. Kazohstor Team 2-1-3 5
6. SpeedwayPortal Team 1-2-3 4
7. Elitstearn Team 1-1-4 3
Statystyki indywidualne:
1. Kasper 2,64
1. Peer 2,64
3. Filipoq 2,40
3. Dawid 2,40
5. Tepy 2,27
6. Kolejarz_Opole 2,23
7. Frost 2,20
8. Zidanek 2,20
9. Witek 2,20
10. Zeta 2,00
11. Nesta 1,93
12. Jeremi 1,86
13. Peter 1,86
14. Macias 1,83
15. Remik 1,80
16. DLToruń 1,70
17. Bula 1,71
18. Lele 1,64
Inne rozgrywki w lidze IQŻ:
Mistrzostwa IQŻ par
Rozgrywki parowe rozpocząć miały się od razu od fazy finałowej. Jako że liga liczyła siedem drużyn rozgrywanie jakiegokolwiek rodzaju eliminacji nie było potrzebne. Niestety, ostatecznie z powodu upadku ligi finał par nie został rozegrany. Swoje składy zgłosiły Kazohstor (PeeR, MJ, RamboKaczor) oraz Burzowianka (Zidanek, Peter, Brindel). Na tym kończą się dzieje rozgrywek o mistrzostwo par IQŻ.
Złoty i Srebrny Kask
Złoty Kask miał zostać rozegrany tuż po zakończeniu rozgrywek ligowych. W zawodach tych wystartować miało 16 zawodników z najlepszymi średnimi biegopunktowymi. W związku z upadkiem ligi ostatecznie do rozegrania finału nie doszło. Jeśli chodzi o Srebrny Kask zasady nie zostały opublikowane na forum, można jednak przypuszczać, że w obsadzie znaleźliby się zawodnicy ze średnimi 16-32.
Imprezy towarzyskie
W ramach ligi IQŻ rozegrano liczne zawody towarzyskie. Bez wątpienia najważniejszą był zorganizowany przez Szuminę memoriał red. Jana Ciszewskiego. Zawody rozegrano w mocnej jak na IQŻ obsadzie według zasad obowiązujących w cyklu Grand Prix od 2005 roku z dodatkowym finałem pocieszenia. Po fazie zasadniczej prowadził z 14 punktami prowadził Osiak, zaraz za nim byli Kasper, Boro i Frost. W pierwszym półfinale lider zajął jednak ostatnią pozycję i nie zakwalifikował się do finału. Sztuka ta udała się Kasperowi i Frostowi. Z drugiego półfinału dalej weszli Witek i Usnigla. Finał pocieszenia wygrał Szumina, ostatni był zaś Osiak, który wyraźnie spuścił z tonu po fazie zasadniczej. Wielki finał padł łupem Kaspera, na podium stanęli ponadto Witek i Usnigla, Frost był czwarty. Po zawodach rozegrany też dodatkowy mini turniej o Puchar Rady Miasta Rybnika . Do rywalizacji przystąpiło trzech zawodników, którzy trzykrotnie zmierzyli się ze sobą. Najlepszy był Robert Matejko, czyli Dawid, zdobywca 8pkt. Kolejne miejsca zajęli Adorjan i Adrenalina.
Jeśli chodzi o inne zawody nieoficjalne, były to zwykle rozmaite sparingi drużynowe.