Internet Speedway Quiz

a np "inne imię" = ..... Gollob
"nazwisko dobrze" = Gollob

takie podpowiedzi, bo to nic innego, są wypisywane np w 10 sekundzie, a nie ma ich w 45, gdy nikt ich nie zgadł

Mam takie pytanie a właściwie propozycję nad którą chciałbym aby Zarząd się pochylił jak tylko rozpatrzy mój protest.
Czy można byłoby od przyszłego sezonu ujednolicić Wykluczenia i Defekty? do zwykłego Wykluczenia? czy tam W (czy tam Defektu, N czy jakkolwiek) wpisanego do programu i statystyk?

Też o tym ostatnio myślałem i byłbym zdecydowanie za. Oznaczenie, że zawodnik nie ukończył biegu z poprawną odpowiedzią i tyle.

Doprecyzujemy zarówno to, jak i temat podpowiedzi sędziego podczas zawodów.

Według mnie:

W - za wyjście na away i inne złamania regulaminu
D - brak poprawnej odpowiedzi
Znaczenie to ma jedynie w zawodach indywidualnych przy równej ilości punktów, gdzie D byłby wyżej w hierarchii.

Za limit widziałbym również W a D tylko za nienapisanie prawidłowej odpowiedzi, gdy się jeszcze nie ma limitu, a dopiero 1, 2 lub 3 odp.

Ale nie rozumiem po co to w ogóle rozdzielać Przecież wystarczy zwykle W za wszystkie wyżej wymienione rzeczy, zamiast się doktoryzować czy nie napisanie odpowiedzi to D czy jednak W xD

Jestem przekonany, że sporo osób technikujących nie wie nawet co wpisać, a niektórzy wpisują czasem 0 zamiast w albo d. Sam tak robię. Ja bym poszedł krok dalej i usunął wszystkie d lub w, gdyby nie to, że program głupieje, gdy tylko dwóch zawodników ukończy wyścig.

Daniel pisze: ↑25 sty 2023, 15:33 Za limit widziałbym również W a D tylko za nienapisanie prawidłowej odpowiedzi, gdy się jeszcze nie ma limitu, a dopiero 1, 2 lub 3 odp.

popieram

Szczerze to kompletnie nie rozumiem czegoś takiego jak „d”.

Jestem za tym by było po prostu 0 oraz w - za limit oraz away w biegu.

Defekt to jedynie jak kogoś wyrzuci z czata - ewidentna usterka sprzętowa

Aszotek pisze: ↑25 sty 2023, 22:13 Szczerze to kompletnie nie rozumiem czegoś takiego jak „d”.

Jestem za tym by było po prostu 0 oraz w - za limit oraz away w biegu.

Popieram, jedyna sluszna idea, za brak checi spisania po innych powinno byc 0 a nie jakieś defekty.

Ale defekt w indywidualnych to gorzej niż zero przecież...

Interpretacja Daniela jest właściwa. Nie wiem czemu tylu ludzi ma problem z tymi literkami, to jest bardzo proste:
W -> away, nieudzielenie poprawnej odpowiedzi w ciągu 4 odpowiedzi (limit),
D -> nieudzielenie poprawnej odpowiedzi, gdy nie osiągnięto limitu, czyli napisano 0, 1, 2 bądź 3 odpowiedzi.

A to nie było już doprecyzowane w zeszłym sezonie?

Było bodaj i jest w regulaminie nawet - IX pkt 4

4.1. Zawodnik ma prawo do udzielenia czterech odpowiedzi w biegu. Jeśli żadna z czterech pierwszych odpowiedzi nie jest prawidłowa, zawodnik zostaje z biegu wykluczony, do programu zapisuje się mu literę „W” (w domyśle 0 punktów), a jego kolejne odpowiedzi nie są brane pod uwagę. Informuje o tym sędzia główny w trakcie biegu lub po jego zakończeniu. Za odpowiedź uważa się każdą wypowiedź z nicka zawodnika, która padła po zadaniu pytania, poza tymi, które traktuje się jako przygotowanie do biegu, np. „kropka”, „wrum", „lag" itd. lub za oczywiście niezwiązane z wyścigiem np. „ten no”
4.2. W przypadku, gdy zawodnik po rozpoczęciu procedury startowej opuści czat i wróci w trakcie trwania wyścigu, lub też wyświetli się komunikat że „<zawodnik> jest away”, uznaje się że zawodnik nie ukończył wyścigu – przy jego nicku zapisuje się literę „W”.
4.3. W przypadku, gdy zawodnik rezygnuje z udzielenia poprawnej odpowiedzi, a ilość dopuszczalnych odpowiedzi nie została wyczerpana, uznaje się ze zawodnik nie ukończył wyścigu – przy jego nicku zapisuje się literę „D”.

hN pisze: ↑25 sty 2023, 22:44 Ale defekt w indywidualnych to gorzej niż zero przecież...

No właśnie, a dlaczego? Co to za różnica u nas? Skoro i tak sobie można wybierać, czy D, czy 0, co niektórzy bardzo lubią.

Ja uważam, że defektu nie powinno być wcale.
Wtedy nie byłoby czekania na czwartego, któremu i tak przeważnie nie zależy, by dojechać do mety.
Wykluczenie za away/limit jak najbardziej.

Mityczne "0 ma znaczenie" względem defektu przytrafia się raz na tysiąc zawodów. Generalnie w okolicach 7-8 punktów najczęściej decyduje bieg dodatkowy, a nie literki.

Moim zdaniem defekt jest zbędny, natomiast obecna klasyfikacja też nie jest jakaś zła. Jedyna różnica jaką widzę, to - tak jak napisał Wojtas - gdyby zlikwidować literki nie trzeba by było sztucznie przedłużać biegu o oczekiwanie na marudera. Z drugiej strony - z doświadczeń ligi dwójek w której coś takiego właśnie było - niektórym właśnie pasuje takie przeciąganie zawodów na siłę.

Regulamin jasno określa co i kiedy jest i dlaczego.
Skoro ktoś ma w dupie napisanie w trakcie biegu odpowiedzi to powinien mieć defekt. To wskazuje na "symulkę".

Wybieranie ma znaczenie tylko w przypadku rozstawienia w turniejach z półfinałami bo we wszelkich innych przypadkach jedziemy sobie i tak biegi dodatkowe.

Uważam, że powinny te zapisy zostać.

Nie chodzi o to, że jest skomplikowane lub nie, tylko o to, że kompletnie niepotrzebne.

Dokładnie tak jak pisze Paboł i o to mi chodziło. Wystarczy ujednolicenie wszystkich W i D do jednej literki.
A jak już jesteśmy przy temacie który podjął Wojtas i Boski to proponowałbym również, że 10 sekund po przyznaniu przez sędziego jednego punktu, sędzia automatycznie kończy bieg i temu kto nie napisał odpowiedzi za zero, wpisuje W zamiast czekać i pytać czy ktoś napisze odpowiedź.

Niby dlaczego ograniczać czas odpowiedzi do 10 sekund po trzecim miejscu? Czasami biegi są zamotane, pada w nich mnóstwo odpowiedzi, nieraz wieloczłonowych i niektórzy jadący z tyłu nie wiedzą, która odpowiedź jest dobra. Poza tym dlaczego mamy dyskryminować wolno piszących i kojarzących? Bieg trwa 60 sekund, to jest Twój czas antenowy, Twój występ na scenie i Twoje prawo napisać sobie odpowiedź w 59. sekundzie. W żużlu czas na ukończenie biegu też istnieje (180 sekund?) i, o ile nie został on przekroczony, to sędzia nie kończy biegu, bo ktoś np. biegnie z motocyklem do mety.

Nie zbawi nas niepoczekanie na wolniejszych, zwłaszcza jak biegi będą bezceremonialnie kończone w momencie, gdy ktoś stara się jednak napisać tę odpowiedź. Dopiero w momencie, gdy ten ostatni zawodnik zasygnalizuje niechęć do napisania odpowiedzi, to należy bieg zakończyć i wpisać mu D - jako świadomą rezygnację, godną potępienia, więc odnotowaną specjalną niechlubną literką D, wszak 0 jest dużo wartościowsze. Rozpatrując to tymi kategoriami, to W też jest lepsze, niż niesportowe D. Może nie ma to wielkiego znaczenia z praktycznego punktu widzenia, ale ISQ opiera się też na pewnej tradycji i warto się na to uszanować. Nie chce mi się wierzyć, żeby zapamiętanie i rozróżnienie aż dwóch literek D i W stanowiło tak wielki problem poznawczy.

Kasper przekonałeś mnie. Nie mogę się doczekać tych ekscytujących pojedynków po zero punktów 30 sekund po napisaniu punktacji dla trzech pozostałych uczestników wyścigu w dziesiątej sekundzie. Można byłoby ten czas wydłużyć jak w prawdziwym żużlu do 180 sekund bo np. Molken rozkminia przez półtorej minuty, która odpowiedź jest jednak prawidłowa.

Proponuję jeszcze wprowadzić w takim razie T (taśma) oraz U (upadek).

O ile w zawodach indywidualnych rozumiem te cale defekty i ich gorsza wartosc to o tyle w zawodach ligowych te literki nie mają żadnego znaczenia, a niektórzy specjalnie nie piszą odpowiedzi aby uzyskac literke D a nie 0 bo dla nich lepiej wygląda, że pokonaly ich sprawy sprzetowotechniczne a nie rywal za takie defekty powinny byc ujemne punkty RA bo brak checi rywalizacji i celowe opóźnianie spotkania nie ma nic wspólnego z fair play.