Myślę, że po stronie Zarządu panuje chyba zbiorowe niezrozumienie idei osób wypowiadających się tutaj, nie wiem, dlaczego tak jest
Mam wrażenie, że nikomu nie chodzi o krytykę Zarządu, czy też tego, jak Zarząd pracuje. Przynajmniej nie mi i znając pozostałe osoby zabierające tu głos, również nie.
Krytykowane jest natomiast to jedno konkretne rozwiązanie. Jedna konkretna decyzja. Ale nie jest to krytyka "nie, bo nie". Właśnie o to chodzi, że była to krytyka konstruktywna, merytoryczna, proponująca gotowe rozwiązanie. Prześledźmy wypowiedzi członków Zarządu. Nikt nie odniósł się merytorycznie do tego proponowanego rozwiązania, mamy za to głosy o "gównoburzach" i inne takie.
I ten komunikat jest po prostu o tyle niesmaczny, że... W ogóle się pojawił. Jeśli zapadła taka decyzja w pierwszym momencie, to okej. My wyraziliśmy swoje zdanie, Zarząd podjął jednak decyzję i tyle. Ale po co pisać, że utrzymujecie w mocy pewne rozwiązania w następstwie ich krytyki, bez merytorycznego odniesienia się do proponowanych rozwiązań? Jeśli już pisać taki nowy komunikat, w odniesieniu do głosów krytycznych, to z wyjaśnieniem, dlaczego. Albo nie pisać w ogóle. Tak czy tak przecież zostaje "po staremu". Każdy to zaakceptuje, bawimy się dalej, nic przecież się nie stało.
Natomiast sedno sprawy tkwi w tym, że ja i myślę inni też, nadal nie rozumiemy, dlaczego nie można było po prostu potraktować Matju (czy kogokolwiek innego, bo nie o biednego Matju konkretnie nam tu chodzi) jako zawodnika startującego bez limitów w 2 lidze, natomiast po 20 biegach w BAD straciłby prawo startu w 2 lidze. Czyli jak każdy inny. Tym bardziej, że wydaje się oczywiste, że Matju tych 20 biegów nie osiągnie, więc nie dywagujemy konkretnie o Matju, tylko o zasadach, wypracowaniu ich na przyszłość. Że nie chcieliście rozbijać dobrej ekipy z BAD? Przecież nie rozbilibyście w ten sposób, Matju cały czas byłby zawodnikiem BAD, tylko po 20 biegach - jak każdy inny - straciłby prawo bycia gościem w 2 lidze. A tu mamy jakieś niecodzienne, odbiegające od wszelkich innych, rozwiązanie, które może na przyszłość spowodować, że takich chętnych jak Matju będzie więcej i wtedy pojawiać się będą głosy: "dlaczego on może bez limitu, a ja nie"?