@Osvald,
Pytania, które przytoczyłeś są z mojej puli i masz bardzo dużo racji. W zasadzie chciałem przeprosić Black Sox i White Sox za jakość pytań w drugim meczu barażowym. Moje krótkie tłumaczenie: pytania, które mi zostały musiałem podzielić na:
a) jeden z meczy DD - BAD (wiadomo, że w końcu się nie odbyły, ale w momencie barażu jeszcze były w planach)
b) na mecz WS - BS.
Niestety na Wasz mecz trafiły największe "perełki". Sporą część pytań jeszcze przed meczem przerabiałem, niestety miałem bardzo dużo innych zajęć na głowie w tym czasie i zrobiłem to na szybko bez sprawdzenia, stąd taki efekt.
I teraz kilka kwestii.
To, czy mogą i w jakiej formie użyte być pytania o żużel amatorski, żużel na lodze, na długim torze, na trawie, miniżużel itd. warto byłoby doprecyzować w przerwie międzysezonowej. Uważam, że jest duże pole do poprawy. W tym sezonie pojawiło się sporo kontrowersji i liczę, że zarząd się nad tym pochyli.
Teraz sprawa najważniejsza i być może nikt się ze mną tu nie zgodzi
. Ale cóż tam. Ogłaszam, ze
PULOWY NIE JEST OD TEGO BY SPRAWDZAĆ, CZY PYTANIA SĄ POPRAWNE POD KĄTEM INFORMACJI W NICH ZAWARTYCH. Uwaga powtórzę. PULOWY NIE JEST OD TEGO, BY SPRAWDZIĆ, CZY WSZYSTKIE DANE W PYTANIU BANGLAJĄ! Od tego są autorzy pytań. Drodzy moi, przez cały sezon każdy z pulowych otrzymał minimum 450 do 500 pytań. Na przykładzie pytania o Hadka, mamy sytuację, żę w pytaniu jest 6 informacji i myślę, że to jest standard pytań. Zatem pulowy miałby do sprawdzenia ok 3000 informacji. Ja informacje sprawdzam dość wyrywkowo, tzn. część sprawdzę, a część nie. Natomiast znam pulowego, który sprawdza wszystko (pozdro Lowi), natomiast uważam, że nie powinien. Za to, aby informacje w pytaniach były zgodne z rzeczywistością odpowiada autor pytania.
Kilka przykładów z mojego sezonu:
1.Wyspa Wielkanocna!!! Tutaj pytanie było o dwie drużyny, a w rzeczywistości było dwóch zawodników. Już pisałem o tym, ale powtórzę. Kompletnie nie znałem tematu, więc wpisałem w google. Zobaczyłem angielski artykuł, że coś takiego miało miejsce, sprawdziłem, czy nie ma literówek w odpowiedzi i tyle. Nie będę się doktoryzował z zawodów w latach 30tych.
2.(Pytanie z meczu RS - WS): Ze wszystkich turniejów o „Złoty Kask” te o najdłuższej historii i największym prestiżu odbywają się w Pardubicach. Wiele triumfów odnieśli w tych zawodach żużlowcy z Czech (lub Czechosłowacji). Jeden z nich na przełomie lat 70-80 przerwał dominację Ole Olsena i aż 5-krotnie sięgał po tytuł. Ostatni tytuł zdobyty przez lokalnego zawodnika został jednak aż ćwierć wieku temu. Podaj nazwiska obu zawodników. Odp. Stancl Topinka.
Tutaj zła odpowiedź. W rzeczywistości prawidłowa odpowiedź to Stancl Milik, ponieważ Vaszek wygrał Prilbę przed kilku laty jako ostatni z Pepików.
Mogłem to sprawdzić przed meczem? Oczywiście. Czy powinienem? Być może tak. Ale zachęcam wszystkich do prostego ćwiczenia. Pulowy dostaje 450-500 pytań na sezon, jak juz pisałem, a przeciętny quizowicz pisze 10,20 może 30 pytań na sezon. I naprawdę
MÓGŁBY się przyłożyć, do tego, aby informacje tam zawarte były poprawne.
3.Puściłem kiedyś pytanie bez klucza. Przyszło do mnie bez klucza. Trafiło do zestawu bez klucza. I sędzia (pozdro Rudolf) puścił je w meczu bez klucza. Czy jest to wina pulowego? Tak, oczywiście, tu moja wina jest bezsporna. Chociaż prawdę powiedziawszy ten, kto pytanie pisał, też winę ponosi, czy nie?
Podsumowując. Taka będzie jakość pytań, jak ich autorzy będą się do nich przykładać.
A i ostatnia kwestia. To po cholerę pulowi, skoro uważam, że nie powinni sprawdzać wszystkiego w pytaniach? Otóż wg mnie głównym zadaniem pulowego jest ułożenie zbalansowanego zestawu. Co to znaczy? To znaczy, że jeśli przyjdzie mi pierwsza paczka pytań (150 w tym sezonie) i jest tam np. 15 pytań o Czechów i Czechosłowaków, to trafią one do kilku zestawów, a nie do jednego zestawu. Jeśli będę miał w tym zestawie 7 pytań o dirt track, to również wylądują w różnych zestawach, a nie w jednym, podobnie z pytaniami o dane miasto, dane rozgrywki itd. Natomiast zdarzy się w przypadku nadreprezentacji pytań np. o Czechosłowację, że jakimś meczu jakiś zawodnik np. Boski dostanie kilka np. 3 pytania z rzędu o sympatycznych żużlowców zza naszej południowej granicy.